W jednej z miejscowości pod Oleśnicą doszło do kuriozalnej i niecodziennej sytuacji. Pewna para uprawiała seks pod miejscową przychodnią, niczego sobie nie robiąc z tego, że znajdują się w miejscu publicznym. Jeden z kierowców nagrał sytuację i udostępnił nagranie miejscowemu portalowi. Policja ujęła bezwstydnych kochanków. Sytuacja wydarzyła się w Sycowie na Dolnym Śląsku. Aż ciężko w to uwierzyć, ale wszystko trwało nawet kilka minut i chociaż początkowo nikt nie zgłosił tego na policję, to funkcjonariusze sami wszczęli śledztwo i para została ukarana mandatami.
Na pierwszy rzut oka to zdjęcie wygląda jak zwykła fotografia nastolatki. Po chwili każdy dostrzega jeden szczegół, który sprawił, że obrazek stał się hitem Internetu. Okazuje się, że sąsiedzi również załapali się w kadrze. Zauważyliście? Prawie każdy z nas ma zdjęcie, na którym załapał się tzw. mistrz drugiego planu, który zepsuł nam całą fotografię. Jednak sąsiedzi tej nastolatki z pewnością przebili wszystko, co do tej pory widziałyście. Para chciała mieć chwilę tylko dla siebie, a wyszło zupełnie inaczej…
Seks bez wątpienia jest jedną z najprzyjemniejszych rzeczy w życiu. Seksuolodzy i psychologowie podkreślają, że może on mieć zbawienny wpływ na wiele naszych bolączek takich jak np. stres. Aktywność seksualna pozwala też spalić kalorie. Okazuje się, że aby spalić jeden kawałek pizzy, należałoby uprawiać seks przez godzinę. Jak widać, śmiało można połączyć przyjemne z pożytecznym. Mało tego, nie trzeba mieć wcale wyrzutów sumienia po zjedzeniu pysznej pizzy lub innego smakołyka.
Małżeństwo praktykujących katolików Ramona i Janek Figatowie prowadzi swój profil na YouTubie i na Instagramie. Para żyje w duchu wiary i kościoła. Małżonkowie opowiadają o wspólnym czytaniu Biblii i obecności religii w ich życiu. Gdy poruszyli temat współżycia, wywołali prawdziwą burzę. Jak twierdzą: –nieuzasadniona odmowa współżycia może prowadzić do grzechu. Zdaniem małżeństwa seks po ślubie jest obowiązkiem. Co więcej, po złożeniu przysięgi małżeństwo jest już jednością, a ciała nie należą tylko i wyłącznie do nas. Na dowód, że tak jest, para cytuje Pismo Święte.
Kobieta o nazwisku Kendra Blair zdecydowała się na bardzo intymne wyznanie, opowiedziała o swoich bardzo wstydliwych problemach. Po ślubie okazało się, że nie może uprawiać seksu. Dopiero po latach lekarz zdiagnozował, że cierpi na chorobę zwaną pochwicą. Po jakimś czasie chciała zezwolić swojemu mężowi, by uprawiał seks z inną kobietą. Jej historia jest bardzo smutna i bolesna. Pochwica jest chorobą, w której mięśnie mimowolnie napinają się podczas próby penetracji. Niestety jej choroba, ale także inne czynniki były powodem rozpadu małżeństwa z jej pierwszym mężem. W maju 2019 roku 39-latka poznała swojego obecnego męża Sean’a Rice’a, który okazuje wobec niej wyrozumiałość.
Jedna z kobiet, niejaka Agata, podzieliła się na jednym z forów swoją szokującą historią. Kiedy brała prysznic, zakradł się do niej jej sąsiad i para zaczęła się namiętnie kochać. Jak to się mogło wydarzyć?Agata dokonała dość szokującego wyznania na jednym z popularnych forów internetowych. Nikt nie spodziewał się takiego rozwiązania całej akcji. Poprosiła internautki o pomoc. Sąsiad wszedł do mnie kiedy brałam prysznic. Wziął mnie z zaskoczenia, chwilę później byliśmy już w łóżku — napisała.