Odeszła prawdziwa legenda polskiej kinematografii. Roman Załuski podarował nam najbardziej kultowe komedie, które weszły do klasyki gatunku. Teraz fani żegnają uwielbianego twórcę, spod którego ręki wyszły takie produkcje, jak „Kogel-mogel”, „Wyjście awaryjne”, „Komedia małżeńska”, czy „Och, Karol”. Ikoniczny reżyser wytoczył zupełnie nową ścieżkę, mówiło się, że „oswoił Polskę z nagością”. Był sześciokrotnie nominowany do Złotego Lwa, a w 1986 roku zdobył Nagrodę Polskiej Federacji Dyskusyjnych Klubów Filmowych dla filmu o największej frekwencji za Och, Karol.