Jak informuje portal polsatnews.pl, w piątek 10 lipca Kamil S oddalił się ze swoją pumą — Nubią do lasu. Mężczyzna to weteran wojenny z misji w Afganistanie. Według prawa polskiego i prawomocnego wyroku sądu, zwierzę nie powinno pozostawać pod jego opieką.Puma, z którą w piątek mężczyzna uciekł do lasu, może stanowić zagrożenie dla zdrowia i życia. Przeszukiwane są lasy w okolicy gminy Pilica i Ogrodzieniec na Śląsku. Policja wydała oświadczenie z ostrzeżeniem — sytuacja jest naprawdę poważna. Najgorszy znak zodiaku. Jeżeli możesz, unikaj go jak ognia, znajomość z nim pozostawi tylko łzy Jarosław Kaczyński oddawał głos, kiedy do lokalu wpadł mężczyzna. Doszło do incydentu Pilny apel ministerstwa zdrowia do nas wszystkich. Chodzi o dzisiejsze wybory prezydenckie – W dniu 1.07.2020 r. wpłynęło do KPP w Zawierciu oficjalne zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez posiadacza pumy, co pozwoliło na poszerzenie naszych działań o czynności operacyjne i wytypowanie konkretnych miejsc do realizacji postanowienia Sądu — wyjaśniła policja.Puma, której miejsce przebywania stara się ustalić władza, jest pupilem mężczyzny, który miał dobrowolnie oddać zwierzę do poznańskiego ZOO. Przez emocjonalne przywiązania postanowił uciec z dzikim kotem- tym samym popełniając przestępstwo. Trwają poszukiwania mężczyzny, który uciekł do lasu z dzikim zwierzęciem