Od 9 lutego w Polsce trwa protest rolników. Jak dotąd przyjmował on głównie formę blokady drogowej na terenie całego kraju, ale 27 lutego rolnicy zjechali do stolicy, gdzie protestowali na ulicach Warszawy. To dopiero początek?
Polska bez wątpienia odczuje skutki tego, co ma wydarzyć się już w środę 21 października. Padły bardzo mocne słowa, a wszystko zacznie się o godzinie 10. Ostrzegają przed poważanymi konsekwencjami, z którymi musi się liczyć każdy z nas. Jak się okazuje, rzecz dotyczy całego kraju. Wydany komunikat nie pozostawia żadnych wątpliwości.Za kilka dni będziemy świadkami niewyobrażalnego. Wszyscy przekazują pilne informacje, jakie dobiegają z kraju. Cała Polska musi się przygotować na to, co wydarzy się 21 października. – Nie ma i nie będzie pobłażania dla nikogo! Społeczeństwo w końcu dochodzi do głosu – czytamy w opublikowanym komunikacie.
