Do ogromnej makabry doszło w podsiedleckiej miejscowości Czepielina. 104-letnia pani Genowefa spłonęła żywcem w wyniku pożaru jej drewnianego domu. Prawdopodobną przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej w poduszce, którą zmarła kobieta się ogrzewała. Wszystko wydarzyło się podczas nieobecności domowników kobiety. Zdjęcia z miejsca zdarzenia opublikował Super Express. Staruszka miała, przeżyła wiele przykrych i bolesnych chwil w życiu, jednak zmarła w najmniej oczekiwany sposób. Pani Genowefa spłonęła we własnym łóżku. Jej ciało odnaleźli zawezwani na miejsce funkcjonariusze straży pożarnej.