Najmłodszy polski milioner, znany szerzej pod inicjałami Piotr K. od 2015 był ścigany listem gończym. Młody biznesmen drwił z organów ścigania za pomocą mediów społecznościowych, do czasu. Został zatrzymany przez austriacką policję. Sąd zdecydował, że pozostanie w areszcie na kolejne miesiące. Piotr K. dał się poznać w mediach jako samozwańczy najmłodszy polski milioner. Szczycił się w telewizjach śniadaniowych swoimi osiągnięciami i zawrotnymi kwotami. Chłopak miał zaledwie 20 lat, kiedy chwalił się posiadaniem kliniki medycyny estetycznej. Szybko okazało się, że Piotr K. jest oszustem. Od 2015 roku ścigany był listem gończym za handlowanie bezwartościowymi produktami i agresywną techniką sprzedaży. Przez wiele miesięcy unikał odpowiedzialności, nie przejmował się nakazem aresztowania i uciekał przed organami ścigania. Kpił z tego w mediach społecznościowych. Został zatrzymany przez austriacką policję, teraz zostanie w areszcie na jeszcze długo… ZOBACZ TEŻ: Kim Kardashian smaruje twarz maścią do dupy. „Śmierdzi, ale działa”
