Zaręczyny ogłosili w internecie. Zakochani wstawili zdjęcie na Facebooka, a jeden szczegół zdradził prawdziwy powód ich przygotowań do ślubu. Długo nie mogli zrozumieć, jaki błąd popełnili. Dopiero komentarze znajomych wszystko im wyjaśniły. Ich historia sprawia, że każdy zastanowi się dwa razy, zanim wrzuci fotografię do sieci! Nie ma nic dziwnego w tym, że zakochani chcą, aby wszyscy dowiedzieli się o ich szczęściu. Pewna para, która w pośpiechu ogłosiła swoje zaręczyny w mediach społecznościowych, dała znajomym do zrozumienia, że to nie miłość jest powodem, dla którego planują się pobrać.
Zaręczyny i sesja tej pary zdjęciowej wzbudziła masę kontrowersji. Oprócz nietypowej scenerii internautów zszokowały również… stylizacje zakochanych. Już teraz powinniście wiedzieć, że tajemnicza sesja zaręczynowa, o której chcielibyśmy wam dziś opowiedzieć zorganizowana została na cmentarzu. Czegoś takiego jeszcze nie widzieliście. Sesja zaręczynowa dla świeżo upieczonych narzeczonych ma być tym elementem, który dzięki poszczególnym kadrom i ujęciom pozwala uchwycić szczęście i uczucia, jakimi dążą się zakochani. Oczywiście nie bez znaczenia pozostaje też wybór miejsca i outfitów, w którym zaprezentują się zakochani. Powinna ona współgrać z ich osobowościami i charakterami. Ta sesja bardzo wiele dużo mówi o naszych zakochanych!
Zaręczyny to piękny moment, który na długo pozostaje w pamięci zakochanych. Niestety, oświadczyny nie zawsze przebiegają tak, jak by sobie tego życzyła przyszła panna młoda. Gdy męska kreatywność da się we znaki, spodziewać można się naprawdę wiele. Ale to? To przebiło wszystko! Mieszkaniec Singapuru, który za wszelką cenę chciał zaskoczyć swoją ukochaną, chyba nie spodziewał się takiego odzewu ze strony internautów. Pod zamieszczonym na fanpage’u That’s it, I’m ring shaming zdjęciem pojawiło się wiele niezbyt przychylnych komentarzy… Co takiego zrobił?