W sieci pojawiły się upiorne nagrania. Widać na nich, jak zachowuje się mięso, kiedy dosypie się do niego zwykłej przyprawy. Filmy o zombie bywają mniej upiorne. Pod krótkimi filmami pojawiły się setki komentarzy. Internauci zgodnie piszą, że nabrali ochoty do zostania wegetarianami, inni zaś dzielą się uczuciem obrzydzenia i lęku.
Mięso wycofane ze sprzedaży. Chodzi o wyroby znanego producenta. Główny Inspektor Sanitarny wydał ostrzeżenia dotyczące wyrobów mięsnych produkowanych przez firmę DUBIMEX. Mięso firmy DUBIMEX zostało wycofane ze sprzedaży. W wyrobach producenta wykryto szkodliwy dla zdrowia tlenek etylenu.
Wigilia to niewątpliwie jedna z najbardziej wyczekiwanych wieczerzy w całym roku. Sama myśl o świątecznych potrawach sprawia, że niejednemu katolikowi cieknie ślina z ust. A czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, czy mięso jest całkowicie zabronione w wigilię? Okazuje się, że nie. To katolicka wstrzemięźliwość ustanowiła, że brak mięsnych potraw na stole wigilijnym stał się tradycją. Z tego artykułu dowiesz się: Czy w wigilię można jeść potrawy mięsne Dlaczego Polacy rezygnują z mięsa w wigilię Jakie potrawy najczęściej można spotkać na wigilijnym stole w Polsce Wigilia tuż za pasem, a ludzie zaczynają powoli przygotowania do jednej z najważniejszych wieczerzy w roku. Dla Polaków brak spożywania mięsa w wigilię, jest tradycją, jednak okazuje się, że nie jest to zabronione. Prawo katolickie wskazuje na niespożywanie potraw mięsnych jedynie w nadmiernych ilościach. Zobacz także: Szokujące fakty. Znany sędzia chciał popełnić samobójstwo
Wigilia 2020 za pasem, a wielu z nas przygotowuje się do przygotowywania tradycyjnych świątecznych potraw. Ludzie do dziś żyją w przeświadczeniu, że w prawie katolickim obowiązuje przepis o zachowywaniu postu w dniu 24 grudnia i niemożności spożywania mięsa. Nic bardziej mylnego. Kościół załagodził przepisy w zakresie postu już wiele lal temu. Z tego artykułu dowiesz się: Czy w świetle prawa kościelnego można spożywać mięso w wigilię W które dni wypada post Dlaczego Polacy wstrzymują się od spożywania potraw mięsnych w wigilię Dla wielu z nas wigilia to czas wyjątkowy, w którym spotyka się cała rodzina, by wspólnie odbyć tradycyjną świąteczną wieczerzę, złożoną z tradycyjnych potraw. Ludzie powstrzymują się od jedzenia potraw mięsnych 24 grudnia, jednak według prawa kościelnego nic nie stoi ku temu na przeszkodzie. Zobacz także:Absolutna kompromitacja prezesa Cracovii. Wszystko nagrały kamery
Nie bez powodu mówi się jesteś tym co jesz. Jakość jedzenia, które spożywamy, jest niezwykle ważna dla naszego zdrowia i jeżeli chcemy cieszyć się brakiem chorób, powinniśmy dbać o naszą dietę, wybierając jak najlepsze produkty. Jak rozpoznać mięso, które nie nadaje się do spożycia? Jeżeli widzisz na dna opakowania czarną maź, lepiej je wyrzuć. Ta groźna substancja może nam poważnie zaszkodzić. Czym właściwie jest?Mięso, które po wyjęciu z opakowania pozostawia po sobie ciemną maź, jest niebezpieczne dla naszego zdrowia. Jeżeli kiedykolwiek coś takiego zobaczysz, czym prędzej je wyrzuć. Czarna substancja jest naprawdę groźna.
Polacy kupują je nagminnie, a zupełnie nie zdają sobie z niebezpieczeństwa, jakie na nie czyha. Chodzi o bardzo popularny produkt, uwielbiany przez miliony na całym świecie. Spożywanie go szczególnie w nadmiernej ilości może wywołać katastrofalne skutki dla naszego organizmu i zdrowia. Uważajcie, można sobie nieświadomie bardzo zaszkodzić. W ostatnim czasie świadomość w kwestiach spożywanych pokarmów jest coraz większa, jednak wciąż niewystarczająca. Przez lata utwierdzano nas w przekonaniu, że niektóre produkty są zdrowie i mają zbawienny wpływ na nasze zdrowie, tak jak np.: codzienne picie krowiego mleka, co obecnie ma zarówno swoich zwolenników jak i przeciwników. Niektórzy zwracają uwagę na wysoką zawartość wapnia, przeciwnicy tego białego napoju natomiast podkreślają, że tłuszcz w nim zawarty może być jednak szkodliwy.
550g wieprzowiny 350g wołowiny Dwie nieduże cebule 3 jajka 3 niewielkie ziemniaki Kilka ząbków czosnku (w zależności od tego, jak bardzo lubią go twoi domownicy) Szklanka mleka 4-5 kromek białego chleba Sól i pieprz Natka pietruszki, lub inne świeże zioła, które lubisz (przyprawy sypkie też są godne użycia) Krok pierwszy:Przepis na kotlety mielone z piekarnikaJeśli kupiłaś mięso mielone, pomiń ten krok. Jeśli kupiłaś całe kawałki mięsa, musisz pokroić je na nieduże kawałki i zmielić w maszynce do mięsa – w końcu to kotlety mielone.SKŁADNIKI:Zwykle kotlety mielone smaży się na patelni. To zasadnicza różnica w porównaniu z przepisem, który będziecie mogli niedługo wypróbować – te kotlety przygotowuje się w piekarniku. Dzięki temu są soczyste, oraz można przygotować je wszystkie na raz, zamiast smażyć partiami. Kotlety mielone to ulubione danie wielu osób, jednak mogą przejeść się każdemu, kto zjada je od lat w niezmienionej formie. Klasyczne też są pyszne, ale ten przepis to świetne urozmaicenie. Mięso będzie wyjątkowo soczyste. Przepis, który za chwilę zobaczycie, jest zdrowszy niż tradycyjne mielone – nic nie smażymy, więc obędzie się bez dużej ilości oleju. Ilość składników zakłada, że zrobimy uroczysty obiad dla dużej rodziny – w razie potrzeby należy proporcjonalnie zmniejszyć ilość składników.PRZYGOTOWANIE:
Zderzenie, choć nie miało ofiar śmiertelnych, z pewnością wielu zapadnie w pamięci, a to wszystko za sprawą mięsa, które rozrzucone zostało po całej drodze. Wielu przejeżdżających obok kierowców, będzie miało co wspominać. Prace porządkowe na jezdni trwały kilka godzin. Zderzenie, do którego doszło w województwie łódzkim, wielu zapamięta na długo. Miejsce wypadku wyglądało bowiem jak scena z horroru. Kiedy jadąca ciężarówka wjechała w auto dostawcze przewożące mięso, cały towar wypadł na drogę. Do zdarzenia doszło w środę 15 lipca po godzinie 6:00 między Kamieńskiem a Radomskiem.
GIS wycofał jeden z często kupowanych produktów w sezonie letnim. Wykryte nieprawidłowości dotyczą występowania w produktach groźnej bakterii Listeria monocytogenes. Inspektorat apeluje o niespożywanie zakażonych produktów, mogą wywołać groźną dla zdrowia chorobę.W wyniku badań przeprowadzonych przez GIS wykazano, że popularne mięso do hamburgerów zawiera niebezpieczną bakterię Listeria monocytogenes. Wybrane partie produktu zostały już wycofane ze sklepów, jeśli masz je w domu, koniecznie je wyrzuć.
GIS (Główny Inspektor Sanitarny), w wyniku inspekcji weterynaryjnej postanowił o wycofaniu partii mięsa, która zawierała bakterię prowadzącą do choroby zwanej listeriozą. Firma podjęła już działania w celu identyfikacji źródła zakażenia. Jeśli masz ten produkt w lodówce, nie zwlekaj i pozbądź się go szybko. GIS zadecydował o wycofaniu niektórych partii produktu Hamburger XXL drobiowo-wieprzowy oraz Hamburger drobiowy firmy Konspol ze względu na wykrycie obecności bakterii Listeria monocytogenes.
Polski drób już któryś raz w ciągu zaledwie kilku miesięcy został wycofany ze sprzedaży. Badania wskazały bowiem, że jest skażony pałeczkami salmonelli.Mięso z Polski już któryś raz w ciągu ostatnich kilku miesięcy okazało się skażone salmonellą. Ponad 19 ton drobiu, które trafiły do Bułgarii, wycofano ze sprzedaży. Produkt ten w niektórych krajach znajduje się na liście niebezpiecznych do spożycia. System Wczesnego Ostrzegania o Niebezpiecznej Żywności i Paszach wydał kolejne już ostrzeżenie.
Biała podkładka w pojemnikach z wyrobami mięsnymi ma wiele zastosowań. Czy kiedykolwiek zastanawiałeś się, dlaczego w każdym pudełku znajduje się ten dodatkowy element? Wszystko po to, by jak najdłużej zapewnić maksymalną świeżość, a przede wszystkim bezpiecznie przechowywać mięso. Mięso pakowane w plastikowe pojemniki, najczęściej układane jest na specjalnej białej podkładce. Ten dodatek nie znajduje się tam bez powodu, ale został umieszczony przez producentów celowo. To znany od lat trik, który sprawia, że woda uchodząca z mięsa nie pływa w pojemniku, a jest wchłaniana przez podkładkę. Jednak to nie jej jedyna zaleta.
Lidl: mięso, kawa i inne produkty za niewielkie pieniądze. Z dniem 7 maja wchodzi zupełnie nowa promocja, która obejmie wiele potrzebnych artykułów. Sklep chce dostosować się do aktualnych potrzeb klienta. Obniżka cen została skrupulatnie przemyślana. Trudno nie zwrócić na nią uwagi.Lidl przygotował wyjątkową ofertę dla swoich klientów. Mięso, kawa i mnóstwo innych produktów możemy kupić w bardzo niskiej cenie. Znany dyskont wprowadza w życie nowe promocje z dniem 7 maja. To kolejny raz kiedy market dostosowuje się do swoich klientów i kusi bardzo niskimi cenami. Burgery kupimy za 2,99, co z resztą?
Biedronka od lat nie przestaje zaskakiwać swoich klientów. Dyskont co chwila wprowadza nowe gazetki promocyjne, w których znajdują się informacje o wyjątkowych cenach wybranych produktów. Tym razem sieć sprzedaje mięso w cenie odbierającej mowę. Biedronka kolejny raz zaskakuje swoich klientów i wychodzi naprzeciw oczekiwaniom. Takiej promocji, która ruszyła 4 maja w supermarkecie, jeszcze nie było. Dyskont wprowadził mięso za cenę mniejszą niż butelka wody. Szczegóły mogą spodobać się mięsożercom. Mamy informację w tej sprawie.
Mięso z Polski zostało zarażone groźną bakterią. Bułgarska Agencja ds. Bezpieczeństwa Żywności wstrzymała sprzedaż aż 32 ton drobiu importowanego z polski. O decyzji poinformowała służba prasowa Agencji. Kolejne ogromne straty są na horyzoncie. We wtorek Bułgarska Agencja do spraw Bezpieczeństwa i Żywności wstrzymała sprzedaż ponad 32 ton mięsa pochodzącego z Polski. Według informacji przekazanych przez Agencje mięso było zakażone groźną bakterią. Informacje prosto z Bułgarii zostały przekazane we wtorek. To pewne, mięso nie trafi na rynek.
Izba Gospodarcza poinformowała, że wzrost cen mięsa to wynik kosztów związanych z dodatkowymi materiałami i procedurami bezpieczeństwa w trakcie pandemii koronawirusa, przypominając przy tym, że pracownicy tego sektora, nie mogą pozwolić sobie na wykonywanie zawodu w trybie zdalnym. Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza zapewnia, że drobiu w sklepach nie zabraknie, a na swoim Twitterze apeluje do dystrybutorów o pełną transparentność cen. ZOBACZ ZDJĘCIA:Dlaczego mięso zdrożało?Mięso zdrożało z powodu wzrostów kosztów bezpieczeństwa. A przynajmniej takiego zdania jest Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza, której oświadczenie zostało opublikowane na portalu wp.pl. Mięso, które w mgnieniu oka znika ze sklepowych półek, to nie jedyne co mogliśmy zaobserwować w ostatnich dniach. Okazało się, że w górę poszybowała nie tylko jego sprzedaż, ale również i cena, w niektórych przypadkach nawet o 50%. Klienci są oburzeni zaistniałą sytuacją. Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza wydała oświadczenie w sprawie. Czy podnoszenie cen w czasach panującej pandemii można uznać za normę? Kiedy klienci odkryli, że nagle za mięso płacą nawet 50% więcej, poczuli się oszukani. Z czego wynika nagła zmiana kosztów? Czy możemy spodziewać się, że w najbliższych dniach sytuacja wróci do normy? Głos w sprawie zabrała nie tylko Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza, ale i ekonomista, Jakub Olipra. Mięso: nagły wzrost cen Mięso, którego ceny nagle wzrosły nawet o 50%, wywołało wśród klientów sklepów spory niesmak. Kto podjął taką decyzję i na jakie koszty musimy być przygotowani, chcąc zakupić drób czy wołowinę? Jakub Olipra, ekonomista banku Credit Agricole postanowił omówić ten problem w rozmowie z portalem next.gazeta.pl. – W naszej ocenie obserwowany deficyt towarów na półkach skłania część sklepów do podwyżek cen. Uwzględniając długoterminowy charakter kontraktów na dostawy żywności do sklepów, w naszej ocenie wynika to jednak przede wszystkim z prób zwiększenia marży niż wzrostu cen hurtowych – możemy dowiedzieć się z analizy Credit Agricole. Czy jednak tak, w obecnej sytuacji, powinny zachować się sklepy? Jak czytamy na portalu next.gazeta.pl, dane z serwisu dlahandlu.pl mówią same za siebie. Jak bardzo podrożało mięso? W lutym maksymalna cena za całego kurczaka wynosiła 8,99 zł, najniższa 4,48 zł za kilogram. W marcu sytuacja wyglądała już zupełnie inaczej, a ceny wahały się pomiędzy 6,99 a 12,50 zł. Oznacza to, że w przypadku najniższej ceny, dokonano wzrostu aż o 56%, względem najwyższej jest to 41%. Problem widać gołym okiem również w przypadku kilograma schabu bez kości, który jeszcze w lutym mogliśmy kupić za 10,59 zł. W marcu jego minimalna cena wynosi już 17,36 zł. Jednak jak zdradza portalowi next.gazeta.pl ekonomista Jakub Olipra, sytuacja powinna ulec zmianie, a sklepy zaczną kusić klientów niższymi cenami. Czy faktycznie możemy na to liczyć? Krajowa Rada Drobiarstwa – Izba Gospodarcza wydała w tej sprawie oświadczenie. Apelujemy do dystrybutorów o pełną transparentność i prezentowanie cen odbioru towaru od producentów, żebyśmy wszyscy mogli zobaczyć różnicę między ceną jaką płaci klient a ceną jaką otrzymuje producent.@tvp_info @PolsatNewsPL @tvn24 @onetpl @WHandlowehttps://t.co/evwmcJrWd6 — KRD-IG (@krd_ig) March 19, 2020 Małgorzata Rozenek przyłapana przez paparazzi, nie wygląda dobrze. Skomentowała w bezbłędny sposób Żona legendarnego muzyka przekazała tragicznie wieści. Zmarł wczoraj na koronawirusa W Opolu lekarze wyleczyli dwie osoby zarażone koronawirusem. Pacjenci już wrócili do domów
Mięso, które kupujemy pięknie opakowane w sklepach, nierzadko zawiera na swoim dnie biały materiał, przypominający wkładkę higieniczną. Do czego tak naprawdę służy i czy powinniśmy się go wystrzegać? Aby nasze potrawy zyskały miano wyśmienitych, musimy się zatroszczyć się o jakoś i świeżość wszelkich produktów, jakie wykorzystujemy w naszej kuchni. Idąc do sklepu, kierujemy się więc ich zapachem oraz wyglądem, a ten, im atrakcyjniejszy, tym lepszy w naszych oczach. Czy aby na pewno ta zasada zawsze ma rację bytu? Po co producenci umieszczają wkładkę higieniczną w opakowaniach z mięsem, rybami czy owocami morza i na co powinniśmy szczególnie uważać przy ich zakupie?
Mięso, które kobieta zakupiła na stoisku z wędlinami, znajdującym się na warszawskim Targówku, zawierało w sobie niespodziankę. Tajemnicze znalezisko odkryła, dopiero kiedy ugryzła kiełbasę. Kiedy zobaczyła, co jest w środku, prawie zwymiotowała. Zastanawiasz się, co można znaleźć w kiełbasie za 56,90 zł za kilogram? Czegoś podobnego nigdy nie mogłaby się spodziewać. W ostatnim czasie Internet szturmem obiegają historie osób, które w produktach spożywczych zakupionych w popularnych supermarketach, natrafiają na nietypowe lub obrzydzające niespodzianki. Okazuje się, że zdechłe szczury w mleku czy jaja pająków w bananie to dopiero początek góry lodowej. Tym razem porażający upominek od producenta krył się w kiełbasie jałowcowej.