Żona przeszła prawdziwą przemianę. Kiedy po roku mężczyzna przypadkiem natknął się na matkę swoich dzieci, nie mógł wyjść z zachwytu. Niech morał tej historii będzie cenną lekcją dla nas wszystkich. Młodzi, piękni, zakochani. Tak zaczyna się historia niemalże każdego małżeństwa. Następuje bajkowy ślub i piękna gromadka dzieci. Jednak kiedy młodzi i piękni zaczynają się starzeć, a ich ciała przechodzą nagłą przemianę, bywa, że czar zakochania pryska. Zamiast zrozumienia i wsparcia pojawiają się pokusy, a i że nie opuszczę cię aż do śmierci staje się nic niewartą obietnicą. Tak było właśnie w przypadku mężczyzny, który na blogu podzielił się historią swojego małżeństwa. Okazuje się, że wina nigdy nie leży po jednej stronie, a powierzchowne piękno nie dorówna temu wewnętrznemu.