Ojciec jak co dzień rano poszedł budzić swoją córkę do szkoły. Niestety, nie zastał dziewczynki w łóżku, w pierwszej chwili pomyślał, że jego 13-letnia córka zeszła już na śniadanie. Wraz z tą myślą jego wzrok utkwił na szafie. Wiedział, że to przedmiot w pokoju, którego córka bała się najbardziej. Ojciec miał mnóstwo myśli na sekundę. Bał się zrobić choćby krok, być może miał już przeczucie co do tego co zobaczy. Uchylił drzwi mebla i zamarł. Łzy cisnęły się do oczu, nie mógł nic powiedzieć.