Dziś mijają 3 lata od śmierci kultowej aktorki — Krystyny Kołodziejczyk. To nieodżałowana strata, ponieważ w trakcie swojej kariery stworzyła wiele ról, które na zawsze pozostaną we wspomnieniach widzów. Jest też inny szczegół, o którym z pewnością szybko nie zapomną. Chodzi o nekrolog.
Krystyna Kołodziejczyk i jej mąż Wiesław Szyszko byli jedną z najpiękniejszych i najzgodniejszych par w polskim show-biznesie. Wybitna aktorka zmarła dwa tygodnie po śmierci ukochanego, nigdy nie dowiedziała się jednak o odejściu męża. Oto krótka historia ich miłości. Zanim gwiazda wyszła za mąż za Wiesława Szyszko, była w związku z reżyserem Andrzejem Ziębińskim, którego poznała na premierze „Pani Prezesowej” w bydgoskim Teatrze Polskim. Razem z pierwszym mężem doczekała się również syna Marcina. Po rozwodzie Krystyna Kołodziejczyk powtórnie wyszła za mąż za swoją największą miłość życia — Wiesława Szyszko. Owocem ich miłości był jedyny syn pary — Alan, który obecnie sam jest już ojcem dwójki chłopców.
Krystyna Kołodziejczyk odeszła 13 września po kilku tygodniach pobytu w szpitalu. Niedawno informowaliśmy o terminie pogrzebu wybitnej aktorki znanej z ról w wielu polskich filmach i serialach (między innymi w „Na Wspólnej” czy „Czterdziestolatku”). Teraz jej przyjaciółka, a jednocześnie sceniczna koleżanka – Krystyna Janda, ujawniła nieznane dotąd fakty związane z samą uroczystością, a także okolicznościami śmierci artystki.
Krystyna Kołodziejczyk, aktorka teatralna, filmowa i telewizyjna zmarła kilkanaście dni temu. W sieci pożegnały ją setki fanów, na podobny krok zdecydowali się również jej sceniczni przyjaciele. W opublikowanym na łamach portalu internetowego „Gazety Wyborczej” nekrologu podano szczegóły ostatniej drogi artystki. Padły również niecodzienne słowa.
Krystyna Kołodziejczyk zmarła w poniedziałek 13 września w wieku 82 lat. Wiadomość o śmierci aktorki wstrząsnęła nie tylko jej rodziną, ale także szeroko pojętym światem polskiego filmu. Okazuje się jednak, że dwa tygodnie wcześniej bliscy aktorki przeżywali inną tragedię. Jak podaje portal Pomponik, kilkanaście dni przed śmiercią Krystyny odszedł jej mąż. Krystyna Kołodziejczyk była jedną z najbardziej lubianych polskich aktorek. Polacy uwielbiali ją za liczne role, w które się wcielała na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat. Niestety, aktorka odeszła, skończywszy 82 lata, zaraz po śmierci swojego męża.