Reakcji uczniów jednej z Gdańskich szkół nie dało się przewidzieć. Po tym, jak katecheta na lekcji religii wulgarnie odniósł się do akcji WOŚP, klasa jednoznacznie dała do zrozumienia, co o tym myśli. Nie jest tajemnicą, że Jurek Owsiak i Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, mimo iż od początku swojego istnienia zebrała ona już ponad 1,5 miliarda złotych, bywa solą w oku przedstawicieli niektórych środowisk — w dużej mierze związanych z partią rządzącą i Kościołem. Jednak kiedy ksiądz na lekcji „opluł” WOŚP, uczniowie nie pozostali obojętni.
Chłopiec za swoje złe zachowanie podczas lekcji religii dostał uwagę do dzienniczka ucznia. Reakcja jego mamy była natychmiastowa, kobieta we wpisie nie szczędziła mocnych słów. Czy to, co zrobiła, było słuszne?Chłopiec pewnego dnia dostał od katechety uwagę na jednej z lekcji religii. Mama dziecka postanowiła nieco kontrowersyjnie odpowiedzieć na wpis nauczyciela w dzienniczku. Internauci nie mogą się nachwalić jej reakcji, biją ogromne brawa. Czy jej zachowanie na pewno było słuszne?
Katecheta nie był zadowolony z zachowania jednego z uczniów. Postanowił ukarać chłopca, umieszczając uwagę w dzienniczku, którą jest zobowiązany podpisać rodzic. Mama, widząc zdanie napisane przez księdza, odpowiedziała mu w zaskakującym stylu, przekazuje portal webniusy.pl. Internauci są zachwyceni tym, co napisała. Zdjęcie uwagi księdza i odpowiedzi mamy ukaranego chłopca, trafiło do sieci. Internauci natychmiast zaczęli komentować. Okazało się, że opinie były ostatecznie dość podzielone, jednak większość przyznała mamie racje. Katecheta ich zdaniem nie wypowiedział się dość wyczerpująco.
