Kasztanowe ludziki i zwierzątka były robione przez każdego z nas niemal każdej jesieni. Wystarczyły wyjść na podwórko pod stary kasztanowiec i nazbierać trochę jego owoców. Później kupić w kiosku zapałki i cieszyć się nieograniczoną zabawą. Pamiętacie? Uczycie swoje dzieci tego samego sposobu? Był świetny na spędzenie czasu z całą rodziną.Każdy z nas z pewnością pamięta kasztanowe ludziki i zwierzątka, które robiło się za pomocą tych brązowych kulek oraz zapałek. To był niezastąpiony sposób na zabicie jesiennej nudy, kiedy na dworze robiło się ciemno i zimno. Pamiętacie jeszcze, jak się je robi?