Nie żyje Kamil Rokosz, chłopak, którego historia poruszyła wielu mieszkańców Pomorza, a nawet całej Polski. Potrącił go samochód, kiedy ten miał zaledwie 8 lat.Jego dramatyczna historia poruszyła wielu Polaków, a zwłaszcza mieszkańców jego rodzinnego Świnoujścia. Na jego rehabilitację zorganizowano wiele zbiórek. Jedną z nich było akcja zbierania 22 ton nakrętek, które miały być wymienione na wózek inwalidzki.Kamil uległ wypadkowi jako ośmiolatek, w 2004 roku. Zanim uderzył w niego samochód, był pełnym życia, wesołym chłopcem. Niestety, w wyniku wypadku doznał poważnego urazu czaszkowo-mózgowego.– Dziękuję wszystkim dobrym Aniołom z Hospicjum Pomorze Dzieciom, że byliście z nami przez ten trudny okres naszego życia. Dziękuję, że Kamil dzięki Wam mógł być w domu i dzięki Wam odszedł spokojny, szczęśliwy, a przede wszystkim nie cierpiał.Mama Kamila podziękowała pracownikom z hospicjum „Pomorze Dzieciom”, którzy bardzo długo pomagali w opiece nad jej synem: