Jarosław Gowin w drugiej połowie listopada trafił do szpitala. Według nieoficjalnych informacji powodem miała być depresja. Właśnie pojawiły się nowe, niepotwierdzone oficjalnie doniesienia o stanie zdrowia polityka. Polsatnews.pl donosi, że według nieoficjalnych wiadomości, przekazanych od osób z kręgów partii Porozumienie, Gowin ma czuć się znacznie lepiej. Oficjalny komunikat o jego stanie zdrowia ma zostać ogłoszony na początku 2022 roku.
Jarosław Gowin cały czas przebywa w szpitalu. Jak przekazał w sobotę rzecznik koła Parlamentarnego Porozumienia Jan Strzeżek, polityk czuje się dobrze i możliwe, że niedługo sam wystąpi przed kamerami. 24 listopada rzeczniczka Porozumienia Magdalena Sroka poinformowała, że od kilku dni Jarosław Gowin przebywa w szpitalu. Jak podkreślała, nikt nie upoważnił jej do przekazywania wieści o jego stanie zdrowia.
Rzeczniczka prasowa i wiceprezeska Porozumienia Magdalena Sroka przekazała, że Jarosław Gowin przebywa w szpitalu. Na ten moment nie powiedziała, jaka jest przyczyna hospitalizacji byłego wicepremiera, jednak przyznała, że zrobi to on sam. Przekazała również informację od rodziny, która wystosowała prośbę do wszystkich Polaków. Sroka przypomniała, że wiosną Jarosław Gowin bardzo ciężko przeszedł zakażenie koronawirusem, jednak nie jest to jednoznaczne, z tym że obecnie również choruje na COVID-19.
Według medialnych informacji lider Porozumienia i były wicepremier Jarosław Gowin trafił do szpitala. Powodem ma być depresja.
Jarosław Gowin przechodzi ostatnio trudne chwile. Po tym, jak premier Morawiecki odwołał go z funkcji wicepremiera i ministra rozwoju, jego partia Porozumienie wystąpiła z koalicji Zjednoczonej Prawicy, a on sam zaczął przerzucać się złośliwościami z politykami PIS w mediach. Wszystko wskazuje na to, że teraz czeka go następny cios. Jarosław Gowin, odkąd przestał pełnić funkcje w polskim rządzie, a jego partia wystąpiła z szeregów Zjednoczonej Prawicy, głównie publikuje rozpaczliwe i podniosłe listy do członków Porozumienia (TUTAJ), albo wyrzuca z siebie złośliwe uwagi o politykach Prawa i Sprawiedliwości (TUTAJ). Ci zresztą nie pozostają mu dłużni (więcej TUTAJ). Powstanie nowej Partii Republikańskiej z Adamem Bielanem na czele też może sporo namieszać – zarówno przy następnych wyborach, jak i znaczeniu ugrupowania Gowina w sejmie (więcej TUTAJ).
Rozłam, do jakiego doszło niedawno w koalicji Zjednoczonej Prawicy, sprawił, że na jaw wychodzą coraz to nowsze tajemnice i kuluarowe sekrety z ław sejmowych. Jarosław Gowin podzielił się z dziennikarzami sensacyjnymi historiami, dotyczącymi Jacka Kurskiego, Jarosława Kaczyńskiego, a nawet… Andrzeja Dudy! Kiedy Mateusz Morawiecki odwoływał Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii, prawdopodobnie nie przeczuwał, jak bardzo ta decyzja może namieszać. Decyzja o odwołaniu Gowina doprowadziła do rozpadu koalicji Zjednoczonej Prawicy (więcej przeczytacie o tym TUTAJ), ale też zmotywowała lidera partii Porozumienie do zdradzenia kilku wewnątrzpartyjnych tajemnic.
Rozpad koalicji Zjednoczona Prawica i dymisja Jarosława Gowina wywołują silne emocje także u samych polityków. Marek Suski opowiedział o szokujących planach Jarosława Gowina. Co na to wszystko prezydent Andrzej Duda? Nie cichnie spór między politykami partii PIS i Porozumienie. Dawni koalicjanci przerzucają się oskarżeniami. Kilka dni temu Ryszard Terlecki napisał felieton, w którym odsądzał Jarosława Gowina od czci i wiary. Gowin odpowiedział listem (do przeczytania TUTAJ), w którym wymienia błędy polityków Prawa i Sprawiedliwości. Milczeć nie zamierza też Marek Suski, także członek PIS. W wywiadzie, którego udzielił „Gazecie Polskiej„, opowiedział o planach, jakie mieli politycy partii Porozumienie, w tym Gowin.
Jarosław Gowin opublikował list do działaczy swojej partii. Odezwa narobiła sporo zamieszania. Lider ugrupowania Porozumienie odszedł z rządu, ale nie zamierza rezygnować z działań politycznych, ma wiele do zarzucenia działaniom PIS. Niedawno premier RP Mateusz Morawiecki odwołał Jarosława Gowina z funkcji wicepremiera oraz ministra rozwoju, pracy i technologii. W wyniku tego zdarzenia zarząd Porozumienia zdecydował, że opuszcza Zjednoczoną Prawicę. Piotr Müller, rzecznik prasowy rządu, wyjaśnił dymisję Gowina zbyt powolną pracą nad założeniami Polskiego Ładu. Dodał też, że politycy Porozumienia prowadzili „nierzetelne działania”, związane z reformą podatkową. Po opuszczeniu koalicji Zjednoczonej Prawicy Porozumienie stworzyło koło parlamentarne. Jego skład to Jarosław Gowin, Michał Wypij, Magdalena Sroka, Iwona Michałek, Stanisław Bukowiec, Józef Zając i Monika Pawłowska.
Wicepremier i minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin w środę, 28 kwietnia wystosuje swoją propozycję kalendarza odmrażania gospodarki. Jego zdaniem już od 4 maja cały handel detaliczny powinien został przywrócony do działalności, a także kluby fitness i ogródki restauracyjne, natomiast hotele będą mogły przyjąć nawet połowę gości. Na tym nie koniec optymistycznych wiadomości. Jarosław Gowin twierdzi, że od 1 czerwca gospodarka powinna być już całkowicie funkcjonalna, jednak w dalszym ciągu w ścisłym reżimie sanitarnym. Wiele wskazuje na to, że już wkrótce wykonamy wielki krok ku normalności.
Jarosław Gowin podał dwie niezwykle ważne daty. Polityk został zapytany na antenie TVN24, jaki jest jego zdaniem najbardziej prawdopodobny termin wyborów prezydenckich: To albo 28 czerwca, albo 5 lipca. Projekt dotyczący wyborów prezydenckich ma poparcie całej Zjednoczonej Prawicy. Daty podane przez Gowina są ściśle związane z uchwałą PKW w Dzienniku Ustaw, zgodnie z którą wybory muszą odbyć się w ciągu 60 dni od ustanowienia ich przez Marszałka Sejmu.Wybory 2020 miały pierwotnie odbywać się 10 maja. Sytuacja epidemiczna uniemożliwiła przeprowadzenie wyborów tradycyjnych, uchwała dotycząca ich korespondencyjnej wersji nie została przegłosowana. Przypuszczeniami na temat ewentualnej daty wyborów podzielił się polityk, lider partii Porozumienie Jarosław Gowin.
Jarosław Gowin w TVN24 przedstawił informacje na temat tego, ilu Polaków może być zarażonych w ciągu najbliższych kilkunastu miesięcy. Dane te nie są niestety zbyt pozytywne. Dane wskazują, że nie wyjdziemy z kryzysu wywołanego COVID-19 wystarczająco szybko. Jaki los czeka Polaków?Jarosław Gowin poinformował w TVN24, że potrzebny jest plan aktywnego działania. Według danych liczba zarażonych będzie dalej rosnąć, a przewidywania nie są obiecujące. Według Gowina krzywa zarażeń, która miała maleć, wcale nie planuje się zatrzymać.