Polsat przekazał informację, że ratownicy dotarli do uwięzionego od soboty, 4 grudnia w zawalonej kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej górnika. Polska Grupa Górnicza miała przekazać, że 42-letni mężczyzna nie daje oznak życia. Akcja ratownicza trwała nieprzerwanie od kilkudziesięciu godzin. Ostatecznie udało się dotrzeć do mężczyzny, jednak jego wydostanie nie było łatwe. Jeszcze oficjalnie nie potwierdzono jego zgonu. Trwa oczekiwanie na lekarza.