Fani na całym świecie żegnają niezapomnianą legendę kina. Gina Lollobrigida przez lata zachwycała na ekranie. Była seksbombą i prawdziwą ikoną włoskiego stylu a jedno jej spojrzenie roztapiało serca. Teraz media obiegła zasmucająca wiadomość o jej śmierci. U szczytu popularności nazywano ją „La Lollo”, jednak fani poznali ją przede wszystkim, jako Marię De Ritis z „Chleba, miłości i fantazji”, Esmeraldę w ekranizacji „Dzwonnika z Notre Dame” Jeana Delannoya, czy Loli w „Trapezie”. Była na okładkach największych magazynów a na koncie miała niezliczoną ilość nagród.
