Od czwartku o Pawle Kukizie mówią wszyscy. Od momentu, w którym wsparł swoim głosem projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji, tzw. Lex TVN, głośno o nim we wszystkich mediach. O liderze Kukiz’15 wypowiadają się dziennikarze, ludzie kultury oraz inni politycy. A co mówi o nim jego rodzina? Paweł Kukiz jest byłym rockmanem, ex-wokalistą zespołu Piersi i politykiem. Jako ten ostatni zbiera ostatnio same gromy, a nad jego głową przetacza się burza krytyki. Czy polityk może liczyć na wsparcie rodziny?
Choć Krzysztof Krawczyk miał tylko jednego biologicznego potomka, to nie oznacza, że nie miał więcej dzieci. Wraz z Ewą wychowywał trzy adoptowane córki. Adopcja to dla wielu dzieci jedyna szansa na pełen miłości i szczęśliwy dom, w którym będą mogły cieszyć się swoim dzieciństwem. Pierwszym dzieckiem Krzysztofa Krawczyka i zarazem jedynym biologicznym jest Krzysztof Junior, którego mamą była druga żona muzyka, czyli Halina Żytkowiak. Niestety relacje muzyka z synem nigdy nie układały się najlepiej, jednak nie oznacza to, że był on jedynym dzieckiem Krzysztofa Krawczyka.
Jurek Owsiak ma dwie dorosłe już córki: Aleksandrę i Ewę. Okazuje się, że obie kobiety wcale nie poszły śladami ojca. Na co dzień starają się trzymać z daleka od fleszy lamp oraz pytań dziennikarzy. Zaskakujące, czym się obie dzisiaj zajmują. Jurek Owsiak jest znany wszystkim Polakom, jednak mało kto wie, że założyciel Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy ma dwie córki. Czym zajmują Aleksandra oraz Ewa?
Robert Lewandowski na swoim profilu na Instagramie pokazał wnętrze pokoiku swoich córek. Urocze biało- różowe wnętrze zachwyca wystrojem, ale także wielkością. Trzeba przyznać, że widoczne na zdjęciach pomieszczenie, w większości polskich domów, mogłoby spokojnie posłużyć za salon, nie pokoik dziecięcy. Robert Lewandowski to bardzo szczęśliwy tata. Gdy tylko ma wolny czas, spędza go wśród najbliższych. Lewandowscy bardzo lubią dzielić się rodzinnymi chwilami za pomocą Instagrama, dzięki temu fani mogą podejrzeć, jak wygląda dom jednej z najbardziej lubianych par show-biznesu.
Anna Lewandowska i jej mąż do tej pory nie ochrzcili swojej córeczki. Małżeństwo ma jednak dwa powody, przez które wciąż się nie zdecydowało. Tygodnik Na Żywo poinformował, dlaczego para podjęła taką decyzję i czy kiedykolwiek jeszcze ją zmieni. Anna Lewandowska Klarę urodziła 4 maja 2017 roku, natomiast Laura przyszła na świat 6 maja 2020 roku. Mimo że dziewczynka ma już 4 miesiące, jej rodzice wciąż nie decydują się na chrzciny. Wiemy dlaczego.
Rodzice, którzy wyjechali na tydzień, nie mieli pojęcia, do czego zdolne są ich córki. Kiedy tylko małżeństwo oddaliło się samochodem, cztery siostry postanowiły wdrożyć w życie swój misterny plan. To, co stało się z domem podczas nieobecności opiekunów, przechodzi wszelkie pojęcie. Po powrocie nie wierzyli własnym oczom.Kiedy małżeństwo wybierało się na tygodniowy odpoczynek, postanowiło powierzyć dom swoim czterem córkom. W końcu to już odpowiedzialne, młode kobiety, które niczym ich nie zaskoczą… No cóż, ci rodzice nigdy bardziej się nie pomylili. Kiedy wrócili z wyjazdu, na ten widok, nie byli w stanie wydusić z siebie ani słowa.
Anna Lewandowska po raz drugi została mamą 6 maja tego roku. Na świat przyszła wówczas jej druga córka, której nadano imię Laura. Jak zdradziła żona znanego piłkarza, w trakcie wychowywania córek poddała je małemu eksperymentowi, okazało się jednak, że jej pomysł macierzyński jest nietrafiony i wpływa negatywnie zarówno na dzieci, jak i na nią. O co chodziło? Anna Lewandowska jest nie tylko mamą na pełen etat, ale również prężnie rozwijającą się bizneswomen z dużą firmą. W dobie koronawirusa, zamiast zwalniać pracowników, musiała zatrudniać nowych. Jak sama przyznała w jednym z wywiadów, było to również dla niej czas macierzyńskich eksperymentów.
Partner przez długie lata krzywdził małoletnie córki swojej ukochanej. Prawda wyszła na jaw przez SMS-a, do którego dotarła kobieta. Okazało się, że telefon mężczyzny skrywał w sobie całą masę wiadomości oraz erotycznych kadrów, które miały nigdy nie ujrzeć światła dziennego. 34-latek został zatrzymany na prośbę prokuratora. Grozi mu do 15 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna przez 4 lata gwałcił i wykorzystywał córki swojej partnerki, z którą żył w nieformalnej relacji. Wstrząsająca prawda wyszła na jaw, kiedy ta sprawdziła jego telefon. Wiadomości o erotycznym zabarwieniu i liczne zdjęcia nie pozostawiały żadnych wątpliwości. Sprawę niezwłocznie zgłosiła na policję. W trakcie przeszukania mieszkania natrafili na kolejne niezbite dowody, świadczące o piekle, które wyrządzał im przez lata.
Czworaczki były dla mamy całkowitym zaskoczeniem. Nic zresztą dziwnego, taka ciąża mnoga zdarza się tylko raz na 64 miliony przypadków. Te statystyki są wręcz nieprawdopodobne, nikt więc raczej nie spodziewa się, że trafi na niego. Na tę kobietę trafiło, jej córki są niezwykłe. W dodatku, z każdym mijającym rokiem, coraz bardziej przypominają mamę. Ciąża mnoga może być niebezpieczna dla zdrowia matki. Dlatego, kiedy jej lekarz zorientował się, że Julie może zostać mamą czworaczków, zaproponował przerwanie ciąży. Kobieta jednak podjęła ryzyko i w ten sposób kilka miesięcy później na świat przyszły urocze czworaczki — cztery identyczne dziewczynki.
Macocha zabrała Izie i Oldze wszystko. Kobieta nigdy za nimi nie przepadała, ale były przekonane, że pomimo tego zachowa się uczciwie. Tego, co miało nadejść, nawet nie podejrzewały. Zanim jeszcze zdążyły pochować ojca, kobieta wyrzuciła pogrążone w żałobie dziewczyny z domu. Nie mają pojęcia, co robić. — Kiedy się poznali, kilka lat temu, strasznie się cieszyłam, że w końcu się otwiera, wychodzi do ludzi. Anka wydawała się bardzo w porządku kobietą, chociaż trochę chłodną. Byłam przekonana, że jej obecność pomoże tacie, że razem będą szczęśliwi — opowiada Iza. Dziewczyna bardzo się pomyliła. Nie spodziewała się, że ludzie tak okrutni, jak jej macocha, naprawdę istnieją.
Rodzice postanowili zrobić sobie tygodniowe wakacje bez dzieci! Brzmi świetnie, prawda? Okazuje się, że mając 4 nastoletnie córki, niczego nie można być pewnym! Gdy po powrocie weszli do domu, dosłownie odebrało im mowę. Czegoś takiego nigdy nie mogliby się spodziewać. Co więcej, swoje poczynania uwieczniły na filmiku, który stał się prawdziwym hitem! Fakt, iż rodzice są w stanie zrobić dla swoich dzieci niemalże wszystko, wie chyba każdy z nas. Ich bezwarunkowa miłość jest naprawdę wspaniała. A jeszcze lepiej jest, kiedy ich odwieczne starania w końcu zostaną docenione. Cztery siostry, które są bohaterkami naszego artykułu, znają się na tym, jak mało kto! Dla swoich rodziców przygotowali niespodziankę, o której nie zapomną do końca życia! Takie dzieci to prawdziwy skarb.