Kobieta postanowiła zmienić coś w swoim życiu i poprawić swój wygląd. Zależało jej jednak, by zrobić to po jak najniższej cenie, dlatego postanowiła poszukać kliniki, która, by się tego podjęła. Ku jej zadowoleniu udało się znaleźć kogoś, kto zajmuje się takimi sprawami za bardzo niski koszt. Teraz kobieta przeżywa prawdziwy koszmar. Tanie nie zawsze oznacza dobre. Z tym stwierdzeniem niewątpliwie zgodzi się pewna kobieta, która za zasadniczo niskie pieniądze postanowiła zmienić swój wygląd. Niestety, zamiast poprawić, znacznie go pogorszyła.
Mama regularnie wstrzykiwała botoks swojej 8-letniej córeczce. Twierdziła, że ma ku temu bardzo ważny powód oraz że robi to tylko dla dobra dziecka. Czyniła wszystko, aby na twarzy dziecka nie pojawiało się nic, co wyglądałoby jak ledwo widoczne zmarszczki. O wszystkim opowiedziała w jednej z telewizji. 8-latka co trzy miesiące przechodziła zabiegi wykonywane przez matkę. Kobieta z uśmiechem na twarzy opowiadała o tym na wizji, co rozwścieczyło widzów. Pomimo bólu dziewczynka była zachwycona tym, co robi jej mama i czuła się dumna, że jej koleżanki nie mogą liczyć na wstrzykiwanie botoksu.
Nieudane operacje plastyczne to jeden z tych tematów, o których w mediach słyszy się cały czas. To właśnie dlatego kobieta pracująca w klinice chirurgii plastycznej zdecydowała się wyjawić całą prawdę. Jej zdaniem kobiety za ogromne pieniądze oszpecają się na własne życzenie. Operacje plastyczne i zabiegi medycyny estetycznej cieszą się coraz większą popularnością. Niewiele osób zdaje sobie z tego sprawę, ale rocznie na świecie wykonywane jest ponad 12 milionów operacji plastycznych oraz dwa razy tyle nieco mniej inwazyjnych zabiegów upiększających. Kobiety są w stanie zrobić wszystko, aby przybliżyć się do ideału.
Dziewczyna, by stać się posiadaczką pełnych ust, zdecydowała się na stosowanie wypełniaczy. Teoretycznie nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie efekt, który zaobserwowała po pewnym czasie. Zrozpaczona, postanowiła podzielić się zdjęciami w sieci. Kadry wprawiają w osłupienie. Zbiegi medycyny estetycznej cieszą się ogromną popularnością. Kobiety są w stanie zrobić wszystko, aby przybliżyć się do ideału. W końcu na każdym kroku zalewane jesteśmy zgrabnymi sylwetkami, nienagannymi makijażami i oczywiście perfekcyjnie wykonanymi zabiegami medycyny estetycznej. Nie ulega wątpliwości, że tym razem coś poszło nie tak, jak powinno.
Kobieta, którą chcemy wam dziś przestawić, uzależniona jest od operacji plastycznych. Szczególnie tych, które skupiają się na jej… ustach. Na swoim koncie ma ich już 15 i jak sama zapowiada, to dopiero początek. Gwarantujemy, że czegoś takiego jeszcze nie widzieliście. Wizyty w gabinetach medycyny estetycznej potrafią być uzależniające. O tym pewnie słyszeliście już niejednokrotnie. To właśnie powiększanie ust jest jedną z najczęstszych zabiegów, na które decydują się kobiety. W końcu każda z nas chciałaby się cieszyć pełnymi i ponętnymi ustami. Jednak nasza bohaterka zapomniała czym jest umiar.
Kobieta w ciągu roku przeszła 15 zabiegów, aby możliwie jak najbardziej zbliżyć się do wyglądania jak lalka Barbie. Dziewczyna stała się sławna w Internecie dzięki swojemu Instagramowi, na którym eksponuje swoje nienaturalnie powiększone usta. Czy rzeczywiście wygląda jak Barbie? Jak to możliwe, że ktoś zgodził się przeprowadzić tyle zabiegów w tak krótkim czasie? Operacje plastyczne i zabiegi medycyny estetycznej to coraz częściej powracający temat. Z jednej strony, są coraz bardziej akceptowane społecznie, jako że poddaje im się coraz więcej osób. W niektórych krajach, takich jak Korea Południowa, stają one się wręcz normą. Jednak niektórzy nie poddają się im po to, żeby wyglądać zgodnie z kanonem urody. Wręcz przeciwnie, chcą się jak najbardziej wyróżniać. Jedną z takich osób jest Andrea Emilova Ivanova.
Botoks wstrzykiwany w kuchni u obcej osoby nie brzmi jak najbardziej rozsądny pomysł. Dlaczego ta kobieta postanowiła na to przystać? Marcelle omal nie zginęła z winy mężczyzny podającego się za chirurga plastycznego. Jednak Internet nie okazał jej współczucia. Czy beztroskie zachowanie kobiety było zrozumiałe? 63-letnia Marcelle King była bliska śmierci z powodu nieudanego zabiegu wstrzyknięcia botoksu. Kobieta postanowiła umówić się na odmładzający zabieg i z jakiegoś powodu wybrała do tego celu… Facebooka. Żadnej sympatii dla kogoś wystarczająco opornego, żeby kupować botoks przez Facebooka – to jeden z komentarzy, jakie można było na jej temat znaleźć na Twiterze. Co kierowało kobietą?
Kim jest żona Patryka Vegi? Sławny reżyser i jego ukochana są razem 11 lat i mają trójkę dzieci! Vega raczej nie opowiada o swoim życiu prywatnym i rzadko wypowiada się na tematy inne niż zawodowe. Niewielu więc wie, czym zajmuje się jego żona. Piękna żona Patryka Vegi jest bardzo tajemniczą postacią. Reżyser bardzo chętnie opowiada o swoich kolejnych produkcjach, nie jest jednak fanem wypowiadania się na temat życia prywatnego. Kim jest żona Patryka Vegi, którą można zobaczyć niemal wyłącznie przy okazji kolejnych premier filmów jej męża?
