Biedronka ogłosiła niezwykłą akcję, która rozpocznie się w poniedziałek 20 września. Zaprasza swoich klientów do szkoleń online, po których ukończeniu będą mogli dostać bony na zakupy w sklepie. Wbrew pozorom nie jest to wyjątkowo hojna kampania reklamowa, lecz konsekwencja kary nałożonej na sieć przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w 2020 roku. Wczoraj pisaliśmy tutaj o zasadach nowej akcji Biedronki, w której za ukończenie szkolenia online, dotyczącego praw konsumenckich, można dostać bon na zakupy o wysokości 15 złotych. Biedronka przeznaczyła aż 7,5 miliona złotych na wszystkie bony. Okazuje się jednak, że akcja nie wynika ze szczodrości właścicieli sieci marketów, lecz z decyzji UOKiK, o której szczegółowo piszemy niżej.
Lubisz szkolenia on-line, za które nie płacisz, za to możesz dostać bon na zakupy? Zainteresuj się koniecznie niezwykłą akcją, zorganizowaną przez sieć sklepów Biedronka! Znana sieć marketów powtarza akcję z 2019 roku, która okazała się niezwykłym sukcesem. Czy tak samo będzie i teraz? Jedno jest pewne: to prawdziwa gratka dla klientów Biedronki.
500 plus to temat, który wywołuje mnóstwo emocji wśród polskiego społeczeństwa. Zwolenników projektu partii rządzącej, jest tak wielu, jak i przeciwników. Siły rozłożone są po równo i nie zapowiada się, że cokolwiek miało zmienić się w tej kwestii. Dyskusje na temat 500 plus nie skończą się szybko, jedną z kwestii, która zaprząta głowę nie tylko Polakom, ale przede wszystkim rządzącym jest forma owego dodatku pobieranego przez rodziców. Czy 500 złotych powinno być wydawane w formie bonu, który można by wymienić na pomoce naukowe, bądź zajęcia z języków obcych? Jakie jest wasze zdanie? Odpowiedź nie jest taka prosta, część rodziców, pewnie wolałaby dostać gotówkę do ręki, ponieważ dzięki temu nie mają żadnych ograniczeń w wydatkowaniu otrzymanej sumy. Z kolei z drugiej strony, dodatek przeznaczony jest na potrzeby dzieci, zatem wydanie go w formie bonu, dawałoby pewność, że cała kwota na pewno zostanie przeznaczona.