Mąż rzucił pracę, a nasza czytelniczka odchodzi od zmysłów. Myślała, że bezrobocie współmałżonka to wyłącznie stan przejściowy. Niestety, już od kilku miesięcy utrzymanie domu spoczywa wyłącznie na jej barkach. – Nie wiem, co mam robić. Próbowałam rozmawiać, tłumaczyć, pokazywałam rachunki… Nic z tego. Co powinna zrobić Magda? Mąż rzucił pracę, a Magda musi ze swojej pielęgniarskiej pensji utrzymywać dom. Wcześniej im się nie przelewało, ale jakoś dawali sobie radę, a nawet czasem udało się odłożyć na kilkudniowy wypad nad morze. Teraz nasza czytelniczka jest zmuszona ciągle brać dodatkowe dyżury. – Nie pamiętam, kiedy ostatni raz zrobiliśmy coś z Rafałem razem. Od jego czterdziestych urodzin tylko zespół i zespół. Czasami myślę, że to koniec. Czy Magda powinna się poddać?