"Taniec z Gwiazdami": Hakiel o Kaźmierskiej, która walczy do samego końca
Dagmara Kaźmierska i Marcin Hakiel rozpoczęli zmagania o Kryształową Kulę w 14. edycji “Tańca z Gwiazdami”. “Królowa życia” postanowiła wziąć udział w programie mimo fizycznych ograniczeń, które zdecydowanie utrudniają jej taniec. Są one pokłosiem groźnego wypadku, który kilka lat temu uszkodził jej nogi. Mimo to Kaźmierska nie poddaje się i dzielnie prezentuje na parkiecie swoje umiejętności u boku Marcina Hakiela. Tancerz właśnie ujawnił, że ich współpraca jest okupiona bólem gwiazdy.
"Taniec z Gwiazdami": Marcin Hakiel i Dagmara Kaźmierska tworzą charyzmatyczny duet
Udział Dagmary Kaźmierskiej w najnowszej edycji “Tańca z Gwiazdami” wywołał niemałe poruszenie wśród opinii publicznej, z uwagi na jej kryminalną przeszłość. Celebrytka odkupiła jednak swoje winy, a jakiś czas później podbiła serca Polaków w programie “Królowe życia”. Jednak fakt, że zdecydowała się na udział w tanecznym show Polsatu, wzbudził ogromne zdziwienie wśród jej fanów. Wszystko ze względu na poważny wypadek komunikacyjny, który przydarzył jej się kilka lat temu. Stawy skokowe i pięty Kaźmierskiej zostały zmiażdżone, przez co gwiazda do dziś ma problemy z poruszaniem się. Mimo to na parkiecie stara się jak może, by pokazać swoje umiejętności taneczne. Co o tym wszystkim sądzi jej partner, Marcin Hakiel?
Według plotek, które pojawiły się w mediach, na samym początku tancerz miał obawiać się współpracy z “Królową życia”. Choreograf zapewnił jednak, że postara się zrobić wszystko, by Kaźmierska pokazała się na parkiecie z jak najlepszej strony, a jednocześnie nie naraziła się na pogłębienie kontuzji nóg. Problem, z którym zmaga się celebrytka, jest jednak o wiele poważniejszy, niż ktokolwiek mógł przypuszczać. W najnowszym wywiadzie Marcin Hakiel wyznał bolesną prawdę o Kaźmierskiej.
"Taniec z Gwiazdami": Roxie Węgiel nie pojawiła się na treningu, co się dzieje? Maserak wygryzł Kaczorowską i Hakiela. "Mi się udało""Taniec z Gwiazdami": Marcin Hakiel opowiedział o przygotowaniach Dagmary Kaźmierskiej
W 1. odcinku 14. edycji “Tańca z Gwiazdami” Marcin Hakiel i Dagmara Kaźmierska zatańczyli walca wiedeńskiego do utworu Zbigniewa Wodeckiego pt. “Lubię wracać tam gdzie byłem”. “Królowa życia” zadedykowała swój występ zmarłej babci, czym ujęła publiczność. Jury okazało się jednak niewzruszone. Przyznało parze 17 punktów. Jest to jednak dopiero początek rywalizacji, dlatego zarówno Hakiel, jak i Kaźmierska nie tracą optymizmu.
Moja gwiazda świetnie tu się bawi. To jest wartość dodana tego tańca – wyznał w rozmowie z “Plejadą”.
Jeszcze kilka lat temu lekarze Dagmary Kaźmierskiej nie byli pewni, czy w ogóle będzie mogła chodzić. Dziś gwiazda po długiej i żmudnej rehabilitacji może poruszać się bez kul, jednak musi zachować ostrożność ze względu na kontuzje. Choć treningi w “Tańcu z Gwiazdami” bez dwóch zdań sprawiają jej olbrzymią trudność, nie traci pozytywnego nastawienia, o którym opowiedział jej partner:
Zostałem wynajęty do nauki, mam nadzieję, że ją troszkę uczę. Nie ma co ukrywać, przez nogi po wypadku, stopy, wachlarz figur mamy troszeczkę mniejszy, ale wydaje mi się, że ona się dobrze bawi. Staram się, żeby wszystko było pozytywnie, zresztą z nią nie może nie być pozytywnie. U nas na treningach jest wesoło – powiedział Marcin Hakiel w wywiadzie z “Plejadą”.
ZOBACZ TEŻ: Hakiel ma oko do kobiet. Przed Cichopek był z inną gwiazdą
"Taniec z Gwiazdami": Dagmara Kaźmierska walczy do końca, jednak jej stan nie jest najlepszy
Treningi Dagmary Kaźmierskiej mają jednak swoją drugą, mroczniejszą stronę. Obecnie para przygotowuje się do kolejnego odcinka “Tańca z Gwiazdami”, w którym motywem przewodnim będzie cha-cha. Ten taniec jest o wiele bardziej skoczny i żywiołowy w porównaniu do walca. Dodatkowym problemem jest kontuzja “królowej życia”, która uniemożliwia jej wykonywanie bardziej skomplikowanych kombinacji ruchowych. Okazuje się, że wielogodzinne treningi celebrytki są okupione ogromem cierpienia.
Drugi taniec to cha-cha i już zaczęliśmy coś przygotowywać. Jedna stopa w ogóle się nie prostuje, nie wiem, jak to nazwać. Godzinę trenujemy, a potem Dagmara musi odpocząć, bo ją to boli i zaczyna puchnąć – ujawnił Marcin Hakiel.
Mimo to para nie zamierza się poddawać. Zarówno tancerz, jak i jego partnerka, mają mocne charaktery i nieugiętą wolę walki.
Nie mówię tego, żeby narzekać. Dagmara wiedziała, że zgadza się na ten program, ja też się zgodziłem, więc będziemy tańczyć, dopóki państwo będą chcieli nas oglądać, bo jurorzy chyba nie za długo będą chcieli nas oglądać – podsumował choreograf w wywiadzie z “Plejadą”.
źródło: Plejada
