Tak wygląda grób Patryka Perettiego po dewastacji. Zaskakujący widok. TO znaleziono za pomnikiem
Patryk Peretti zmarł w nocy z 14 na 15 lipca w tragiczny wypadku samochodowym w centrum Krakowa. Tydzień później odbył się uroczysty pogrzeb syna Sylwii Peretti, podczas którego nie zabrakło łez i wzruszeń. Niestety, zaledwie dzień po uroczystości jego grób uległ dewastacji.
Wzruszające chwile podczas pogrzebu Patryka Perettiego
24-latek został pochowany na krakowskim Cmentarzu Grębałowskim na Nowej Hucie w piątek 21 lipca. Podczas ostatniego pożegnania syna Sylwii Peretti nie zabrakło poruszających momentów i tłumu żałobników, który po raz ostatni odprowadził zmarłego.
Już na cmentarzu wzruszające przemówienie wygłosił najlepszy przyjaciel Patryka Perettiego , w którym opowiedział o jego miłości do życia i pasji do motoryzacji. Kilka słów powiedziała również mama zmarłego. Sylwia Peretti przez całą uroczystość kurczowo trzymała się ukochanego, a w dłoniach dzierżyła pluszową zabawkę syna z okresu dzieciństwa.
Zaledwie dzień po pogrzebie doszło do dewastacji grobu Patryka Perettiego
Niestety, przykre komentarze, jakie Sylwia Peretti musi czytać w sieci na temat swojego nieżyjącego już syna, to nie wszystko, z czym w ostatnim czasie musiała zmierzyć się gwiazda programu „Królowe życia”. Zaledwie dzień po ostatnim pożegnaniu Patryka Perettiego ktoś zniszczył jego grób.
Okazało się, że sprawcą był 41-letni mężczyzna, który natychmiast przyznał się do winy, a swoje zachowanie tłumaczył silnym upojeniem alkoholowym. Policja dotarła do winnego dzięki monitoringowi, który znajdował się na Cmentarzu Grębałowskim.
41-latek został skazany na osiem miesięcy pozbawienia wolności oraz nieodpłatne prace społeczne na ulicach Krakowa.
Jak obecnie wygląda grób Patryka Perettiego?
Okazało się, że na miejscu oprócz licznych kwiatów, zniczy i wiązanek pozostawionych przez uczestniczących w pogrzebie żałobników , można było zauważyć również pełno zniszczeń, które spowodował 41-letni mężczyzna.
Całe szczęście wszystkim szybko zajęły się odpowiednie służby, które dokładnie posprzątały ślady nieodpowiedniego zachowania pijanego mężczyzny. Gdy na miejsce dotarły media, na Cmentarzu Grębałowskim, przy grobie Patryka Perettiego na pierwszy rzut oka nie było widać żadnych śladów dewastacji. Za pomnikiem jednak można było dojrzeć przykre szczegóły w postaci stłuczonego znicza i śladów spalenizny.
Źródło: o2.pl