Tajna broń Justyny Steczkowskiej. Tym podbije Eurowizję? Ekspertka nie ma wątpliwości
Coraz częściej w mediach pojawia się temat Konkursu Piosenki Eurowizji i tego, kto powinien jechać reprezentować nasz kraj w Malmo. Jedną z faworytek jest Justyna Steczkowska, która porwała tłumy swoim wystąpieniem na Sylwestrze Marzeń TVP. Teraz głos w sprawie zabrała sama Elżbieta Zapendowska. Takich słów nikt się nie spodziewał.
Czy Justyna Steczkowska będzie reprezentować Polskę na konkursie Eurowizji?
Od jakiegoś czasu temat zbliżającego się Konkursu Piosenki Eurowizji budzi w Polsce prawdziwą sensację. Wszystko dlatego, że do polskich preselekcji zgłosiła się masa gwiazd, które pragną zawalczyć o bilet na to niesamowite wydarzenie. W tym roku prestiżowy konkurs odbywa się w szwedzkim Malmo.
Wśród kandydatów zdecydowaną faworytką publiczności jest Justyna Steczkowska, która wówczas powróciłaby na eurowizyjną scenę po 29 latach. Wokalistka wystąpiła już wcześniej na konkursie w 1995 roku, gdzie z piosenką “Sama” zajęła 18. miejsce. Teraz gwiazda chce spróbować swoich sił z energicznym hitem “Witch-er Tarohoro”, z którym wystąpiła już wcześniej na scenie Sylwestra Marzeń w Zakopanem.
Ekspertka szczerze o szansach Justyny Steczkowskiej na Eurowizji
Wiele osób wróży piosenkarce olbrzymi sukces, głównie dlatego, że piosenka ma bardzo oryginalny wydźwięk i nawiązuje do kultury prasłowiańskiej, która zawsze cieszyła się ogromną sympatią na Eurowizji. Przykładem może tu być Ukraina, która kilkukrotnie próbowała nawiązywać do swoich starych zwyczajów na tym konkursie.
Fani zwracają też uwagę na zaangażowanie Justyny Steczkowskiej, a także jej potężny głos, zjawiskowe kreacje i skomplikowaną choreografię. Teraz swoją opinię na ten temat wypowiedziała Elżbieta Zapendowska, która od lat uważana jest za prawdziwą ekspertkę w dziedzinie śpiewu i muzyki. Niesamowite, co powiedziała w rozmowie z mediami.
Już zdarzały się takie przypadki, że artyści po latach wracali na Eurowizję i odnosili sukcesy, więc pomysł Justyny sam w sobie jest uzasadniony. Jeśli w tym roku wybór naszego kandydata na Eurowizję będzie przeprowadzony w sposób uczciwy i transparentny, a jak wiemy w naszym kraju nie jest to standardem, to niech Justyna walczy - zdradziła portalowi o2.pl
Specjalistka zauważyła jednak, że utwór Justyn Steczkowskiej ma kilka elementów, które mogą zagwarantować mu wysokie miejsce w tym prestiżowym konkursie. Mimo to jurorka “Idola” nie widzi większych szans na wygraną dla naszego kraju.
Ja trzymam za nią kciuki, choć to, że wybrała na swoją propozycję utwór utrzymany w słowiańskich rytmach - generalnie lubianych przez Europejczyków - w mojej ocenie jeszcze nie gwarantuje jej sukcesu. Trudno cokolwiek przewidzieć. Współczuję wróżkom
ZOBACZ TEŻ: Justyna Steczkowska miała wypadek na scenie w Gdańsku. Niespodziewanie zobaczyła krew.
Kogo Elżbieta Zapendowska widzi na Eurowizji?
Okazało się jednak, że ekspertka ma swoich faworytów, których z chęcią zobaczyłaby na konkursie Piosenki Eurowizji jako reprezentantów naszego kraju. Gwiazda wyznała, że jej zdaniem idealną kandydatką byłaby Doda! Niestety, piosenkarka od dawna odmawia udziału w tym wydarzeniu.
Doda na Eurowizji to byłby dobry pomysł, w mojej ocenie ona miałaby szansę zawalczyć o dobre miejsce w finale. Wiem jednak, że Dorota nie przejawia zainteresowania zgłoszeniem się do tego konkursu, więc tu jest jasna sprawa - zdradziła podczas tego samego wywiadu Elżbieta Zapendowska
Źródło: o2.pl