Ta gwiazda uciekła z show-biznesu. Mieszka z kotami na zamku
Jeszcze do niedawna mogła poszczycić się sławną i ogromną rozpoznawalnością. Jej koncerty na całym świecie ściągały tłumy, sprzedała ponad 80 milionów płyt, a do tego jej twórczość została uhonorowana wieloma wspaniałymi nagrodami. Mimo to postanowiła zrezygnować z życia w blasku fleszy i wycofała się ze świata show-biznesu. Aż trudno uwierzyć, jak teraz wygląda życie Enyi.
Artystka zrobiła zawrotną karierę
Eithne Patricii Ní Bhraonáin jest znana na całym świecie pod pseudonimem Enya. Gwiazda przyszła na świat w 1961 roku w północnej Irlandii jako 9 dziecko w rodzinie muzyków. Już jako małe dziecko zaczęła przejawiać talent wokalny, który rozwijała w lokalnym teatrze i kościelnym chórze. W kolejnych latach święciła triumfy w rodzinnej grupie muzycznej Clannad. Współpraca z bliskimi nie pozwalała jednak spełniać się artystce, dlatego w 1982 roku, za namową menadżera, zdecydowała się rozpocząć działalność solową. Wówczas ogromną szansą było dla niej stworzenie ścieżki dźwiękowej do dokumentalnej serii “The Celts” na zlecenie BBC. Wkrótce potem utwory zyskały popularność na całym świecie. Sukces jej kolejnej płyty “Watermark” przypieczętował jej karierę.
Na początku lat 90. talent Enyi zaczęli dostrzegać reżyserzy z Hollywood. Jej utwory zaczęły pojawiać się w takich filmach jak “Zielona karta”, “Za horyzontem”, “Wiek niewinności” czy “Władca Pierścieni”. Według plotek niewiele brakowało, by to ona śpiewała w “Titanicu” zamiast Celine Dion.
To pierwsza miłość Marka Mostowiaka z "M jak miłość". Jak teraz wygląda? Przyjaźń Grabowskiego i Kipiel-Sztuki stanęła przed próbą. Tak się wtedy zachowałByła na samym szczycie. Postanowiła usunąć się w cień
W kolejnych latach Enya rozwijała swój sukces na światowej scenie muzycznej. Mimo tego, że koncertowała bardzo rzadko, udawało jej się sprzedawać miliony płyt. Stroniła również od telewizji, choć od czasu do czasu występowała w programach porannych czy podczas specjalnych wydarzeń. Jednym z nich był specjalny występ dla papieża Jana Pawła II, który był fanem jej spirytystycznych utworów.
Artystce udało się osiągnąć niepodważalny sukces na arenie międzynarodowej. Jej utwory do dziś są znane i słuchane przez fanów. Co ciekawe, udało jej się sprzedać ponad 80 milionów egzemplarzy płyt, które nie były poparte praktycznie żadną promocją. Wokalistka rzadko i niechętnie udziela wywiadów, a jej koncerty to prawdziwa rzadkość, dlatego jej zwolennicy ściągali na nie tłumnie. W ostatnich latach zaczęła coraz bardziej usuwać się w cień. Ostatnie zdjęcia z publicznych występów, na których brylowała, pochodzą z 2017 roku. Ostatni wpis na jej oficjalnej stronie prowadzonej przez wytwórnię pochodzi z września 2023 roku.
Co obecnie dzieje się w życiu artystki?
ZOBACZ TEŻ: Niedawno przeszła operację mózgu. Teraz bryluje wśród gwiazd
Zaskakujące, jak wygląda codzienne życie artystki
Enya jest uznawana za jedną z najbogatszych gwiazd muzyki. Przypomnijmy, że na swoim koncie ma takie sukcesy jak 7 nagród World Music Awards, 4 statuetki Grammy, a także nominację do Złotego Globu czy Oscara. I choć o jej życiu zawodowym można by napisać jeszcze wiele, to prywatne od zawsze było owiane tajemnicą. Artystka niechętnie udziela wywiadów, a jej obecność na wydarzeniach muzycznych była rzadkością — dziś nie zdarza się już niemal wcale.
Wiadomo, że wychowała się w wielodzietnej rodzinie, a mimo to sama nigdy nie marzyła o założeniu własnej. Nigdy nie pokazała się publicznie z żadnym mężczyzną, do tego publicznie opowiadała o swoich obawach dotyczących małżeństwa.
Boję się małżeństwa, ponieważ obawiam się, że ktoś może mnie chcieć z powodu tego, kim jestem, a nie dlatego, że mnie kocha – tłumaczyła.
Odcięła się od życia publicznego, kupując ogromny wiktoriański zamek nieopodal Dublina. Posiadłość jest warta 2,5 miliona funtów. Artystka mieszka w niej od lat. Dalej komponuje, jednak nie zamierza wracać do świata show-biznesu. Jej najwierniejszymi towarzyszami są natomiast koty.
Uwielbiam koty, kiedyś miałam 12. To był stan błogości — leżały i wygrzewały się na słońcu, a potem do mnie przychodziły i wspinały mi się na szyję – opowiadała w jednym z wywiadów.