Syn kultowego polskiego muzyka przekazał tragiczną wiadomość. "Teraz już nie cierpisz kochany tato"
Marek Ałaszewski Junior właśnie przekazał tragiczną wieść. Syn wybitnego muzyka, Marka Ałaszewskiego, poinformował o śmierci ojca. Artysta dla wielu był ikoną polskiego rocka. Przegrał długą walkę z bezlitosną chorobą.
Marek Ałaszewski nie żyje
Media właśnie obiega wieść o śmierci Marka Ałaszewskiego. Artysta zmarł w nocy z 18 na 19 listopada. Był wybitnym gitarzystą, kompozytorem, tekściarzem i wokalistą, a także założycielem zespołu “Klan”, czyli jednego z pierwszych polskich rockowych zespołów. Utwory takie jak "Z brzytwą na poziomki", "Nie sadźcie rajskich jabłoni" czy “Automaty” do dziś są chętnie słuchane przez fanów tego gatunku muzyki.
Informację o jego odejściu przekazał w mediach społecznościowych syn, Marek Ałaszewski Junior. W poruszających słowach pożegnał ojca, a także ujawnił wstrząsające szczegóły dotyczące jego ostatnich chwil . Mało który fan zdaje sobie sprawę, z czym musiał zmierzyć się legendarny rockman.
Syn przekazał wieść o śmierci Marka Ałaszewskiego
19 listopada po południu syn Marka Ałaszewskiego przekazał tragiczną wieść o śmierci ojca. Okoliczności odejścia artysty są związane z ciężkim udarem, którego doznał w 2016 roku. Po nim muzyk już nigdy nie wrócił do pełnej sprawności, jego stan powoli coraz bardziej się pogarszał. W nocy z 18 na 19 listopada jego organizm przegrał walkę z chorobą.
Marek Ałaszewski Junior w poruszających słowach pożegnał ojca, a także opowiedział o jego zmaganiach po udarze:
Mój ukochany Tata odszedł dzisiaj w nocy. 7 lat temu, udar, zmora naszych czasów, odebrał mu możliwość poruszania się, mówienia, tworzenia... czyli w zasadzie wszystko. Przez ostatni niemal rok, od stycznia leżał pod respiratorem, wtedy już nieświadomy - taką przynajmniej mamy nadzieję. Nie wyobrażam sobie przez co musiał przejść.
Teraz już nie cierpisz kochany Tato… Do zobaczenia.
ZOBACZ TEŻ: Nie żyje prowadzący kultowego programu TVP. “Adamie! Dziękuję za wszystko”
Twórczość Marka Ałaszewskiego
W latach 60. Marek Ałaszewski występował w kilku grupach big-beatowych. Jego kariera tak naprawdę rozpoczęła się dopiero w 1969 roku, gdy założył Klan. Był to jeden z pierwszych rockowych zespołów z prawdziwego zdarzenia, który ma na swoim koncie 5 oryginalnych albumów.
Gdy doszło do rozpadu Klanu w 1971 roku, Marek Ałaszewski wrócił do wykonywania swojego zawodu, jakim było malarstwo. Nie wszyscy fani zdają sobie sprawę, że był on bardzo utalentowanym artystą, który kształcił się na wydziale malarstwa w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Ałaszewskiemu jednak zdarzało się okazjonalnie powracać do grania koncertów, co zawsze bardzo doceniali jego oddani fani.
źródło: plotek.pl, interia.pl