Smutek w "Pytaniu na śniadanie". Już nie wystąpią razem w programie, gwiazda zabrała głos, ciężko jej się z tym pogodzić
W programach śniadaniowych ostatnio aż huczy od zmian. Wczoraj gruchnęła wiadomość o zmianach w „Dzień Dobry TVN”. Program przenosi się do nowego studia i zmienia godzinę emisji. Wcześniej media obiegła zaskakująca informacja o zwolnieniu sporej ilości prowadzących. Zmiany nie ominęły także „Pytania na śniadanie”.
Do programu „Pytanie na śniadanie” dołączyli nowi prowadzący
Do programu „Pytanie na śniadanie” ostatnio dołączyli aktor Robert Rozmus i znany z „Na dobre i na złe” Robert Koszucki. Występuje on w duecie z Małgorzatą Opczowską, która opowiedziała portalowi „Jastrząb Post” o nowym koledze z planu. Jak ujawniła, tym, co ich łączy, jest miłość do zwierząt, ponieważ oboje mają do nich bardzo podobne empatyczne podejście.
Agnieszka Woźniak-Starak, Krupińska i liczne gwiazdy na jeziorze Kisajno 4 lata po tragedii. Doszło do zaskakujących scenRobert jest bardzo sympatycznym, otwartym, takim ciepłym człowiekiem, którego ja znam z ekranu, bo to ulubiony doktor mojej mamy z serialu Na dobre i złe, no więc wielokrotnie w naszym domu bywał, prawda, i myślę, że to co nas łączy to miłość do zwierząt.
„Pytanie na śniadanie” – Małgorzata Opczowska z nowym ekranowym partnerem
Robert Koszucki to jednak nie pierwszy ekranowy partner Małgorzaty Opczowskiej w programie „Pytanie na śniadanie”. Jeszcze do niedawna prowadziła program z uwielbianym przez publiczność Łukaszem Nowickim. Skontaktował się on z dziennikarką po jej pierwszym odcinku z nowym partnerem.
To jest dla mnie bardzo cenne, że po debiucie Roberta, Łukasz do mnie zadzwonił, powiedział, co o tym myśli, że jest zaskoczony, że tak dobrze nam poszło, więc są to dla mnie bardzo ważne słowa, udzielił kilku wskazówek, powiedział co on by jeszcze zrobił, więc fajnie, cieszę się, że mamy ze sobą kontakt i mieć go będziemy.
„Pytanie na śniadanie” – Małgorzata Opczowska nie kryje smutku, już nie wystąpi z Łukaszem Nowickim
Małgorzata Opczowska z „Pytania na śniadanie” ujawniła, że z Łukaszem Nowickim wiele ją łączyło, na przykład dzieciństwo spędzone w Krakowie, co jej zdaniem w specyficzny sposób wpływa na człowieka. Jak ujawniła, choć jest jej przykro, doskonale rozumie jego decyzję o odejściu i potrzebie zaangażowania się w nowe projekty oraz chęci poświęcenia się swojemu podcastowi i rodzinie. Gwiazda jest jednak bardzo smutna, że nie poprowadzą już razem programu.
Ja już mówiłam Łukasz złamał mi serce tak naprawdę, to tak można powiedzieć. Bo ja się bardzo z Łukaszem zżyłam i był dla mnie nie tylko partnerem, był dla mnie swego rodzaju mentorem, bardzo dużym wsparciem. Łukasz był już wiele lat na antenie, był prowadzącym ten program, więc bardzo wiele Łukaszowi zawdzięczam i dużo się przy nim nauczyłam. Myślę, że gdzieś nawzajem staliśmy się lepszymi prowadzącymi, świetnie się zgraliśmy.
Źródło: Jastrząb Post, Wirtualne media
