Śmierć w "Jaka to melodia". Z ust Brzozowskiego padły poruszające słowa
Rafał Brzozowski od 2019 roku prowadzi kultowe muzyczne show “Jaka to melodia”. Widzowie TVP tłumnie zbierają się przed telewizorami, gdy nadchodzi czas emisji odcinków. To, co wydarzyło się ostatnio w jednym z nich, zostanie na długo zapamiętane. Brzozowski z grobową miną powitał publiczność, a następnie przekazał łamiące wieści. Okazuje się, że zmarł jego wieloletni przyjaciel, a zarazem osoba, która tworzyła teleturniej.
Ostatni odcinek "Jaka to melodia" rozpoczął się w smutny sposób
Rafał Brzozowski jest utalentowanym wokalistą, a jednocześnie znanym i lubianym prezenterem. Od 2019 roku pełni pieczę nad kultowym muzycznym teleturniejem, “Jaka to melodia” , ale na swoim koncie ma również występy w jakich programach jak “Koło fortuny”, “Mali giganci” czy “The Voice Kids”. W 2021 roku był jednym z prowadzących i artystów występujących na koncercie TVP2 Sylwester Marzeń z Dwójką.
W wyniku rewolucji, która rozegrała się w Telewizji Publicznej po zmianie władzy, spekulowano, że w “Jaka to melodia” zastąpi go Robert Janowski, jednak ostatecznie okazało się, że te plotki się nie potwierdziły. Brzozowski wciąż jest gospodarzem popularnego programu, choć w ostatnim czasie przyszło mu przekazać tam bardzo smutne informacje. Widzowie, którzy spodziewali się dawki emocji, uśmiechów oraz rozrywki zostali zaskoczeni łamiącym komunikatem gospodarza , który oznajmił, że nie żyje jego wieloletni przyjaciel, a jednocześnie członek ekipy muzycznego show.
Rafał Brzozowski poinformował o śmierci przyjaciela, członka ekipy "Jaka to melodia"
Ostatni odcinek "Jaka to melodia” rozpoczął się w zaskakujący sposób. Chwilę przed muzyczną rozgrywką, Rafał Brzozowski w imieniu całej ekipy poinformował o śmierci swojego wieloletniego przyjaciela, a jednocześnie pracownika produkcji, operatora kamery — Andrzeja Piontka.
Szanowni państwo, droga ekipo. Przez wiele lat mieliśmy przyjaciela, który niestety odszedł od nas (...) Andrzejku, gdziekolwiek jesteś, dziękujemy ci za wszystko. Ta piosenka jest dla ciebie, bo wiem, że jesteś z nami – mówił Brzozowski, a za jego plecami pojawiło się jego wspólne zdjęcie ze zmarłym kolegą.
Następnie prowadzący zdobył się na poruszający gest. W hołdzie przyjacielowi zaśpiewał piosenkę “Szczęście jest we mnie” Zbigniewa Wodeckiego. Widzowie przed telewizorami z trudem hamowali łzy.
ZOBACZ TEŻ: Gruchnęły informacje, o „Jaka to melodia?”. Rafał Brzozowski nie wytrzymał, prezenter wprost o show TVP
Żałoba w "Jaka to melodia". Opublikowano poruszające pożegnanie
Wzruszające sceny, które miały miejsce w programie “Jaka to melodia”, można obejrzeć na filmiku opublikowanym w mediach społecznościowych show.
Ku pamięci Andrzeja… – napisała produkcja.
Po reakcji internautów można poznać, że im również na ten obrazek zakręciła się łza w oku. Widzowie nieczęsto doświadczają podobnych scen, jednak ta w wydaniu Brzozowskiego była szczególnie wyjątkowa, przez fakt, że prywatnie przyjaźnił się ze zmarłym. Pod postem bardzo szybko zaroiło się od komentarzy:
- Piękne, wzruszające słowa piosenki i ciekawe wykonanie przez Rafała Brzozowskiego na dowód pamięci przyjaciela. Pamiętamy.
- Piękne pożegnanie.
- Wyrazy współczucia oraz głębokiego żalu dla rodziny, współpracowników oraz przyjaciół z programu ,,Jaka to melodia".
- Wyrazy współczucia i piękne pożegnanie przy tej piosence – czytamy.
