Skandaliczne i oburzające, co zrobił "Jezus" z "Chłopaków do wzięcia". W tv nie powinni tego pokazać
Program „Chłopaki do wzięcia” obfituje w charakterystycznych i nietuzinkowych bohaterów. Jednym z nich w ostatnich sezonach jest Sebastian, znany także jako „Jezus”. Od swojego pojawienia się w programie budzi wśród widzów skrajne emocje.
Ostatni odcinek prawdopodobnie przelał jednak czarę goryczy.
„Chłopaki do wzięcia” – Sebastian jest fanem natury
Sebastian z programu „Chłopaki do wzięcia” jest miłośnikiem natury i życia w stylu eko. Także jego wygląd ma pomagać mu w połączeniu się z naturą. W telewizyjnym show uczestnik szuka partnerki, która będzie podzielać jego poglądy i chciałaby wraz z nim przebywać na łonie przyrody.
Po ostatnim odcinku na „Jezusa” spadła fala krytyki.
Doda właśnie ogłosiła, kto wkroczył za kulisy sceny w Opolu. Po skandalu z reżyserem wielkie zmiany„Chłopaki do wzięcia” – Sebastian w ogniu krytyki
W 342. odcinku programu „Chłopaki do wzięcia” Sebastian zachwalał spożywanie muchomorów czerwonych, co do których powszechnie wiadomo, że są one niejadalne i mogą szkodzić ludziom w przypadku ich spożycia.
– Zabiorę go do domu, ususzę i potem zmielę i będę mógł odpływać w swoje głębokie podróże – wyznał „chłopak do wzięcia”.
Spora grupa widzów była zaskoczona jego wypowiedzią, przez co na Sebastiana spadła fala krytyki.
„Chłopaki do wzięcia” – Sebastian ma wizje po spożyciu muchomorów
Sebastian z programu „Chłopaki do wzięcia” ujawnił także, że po zjedzeniu muchomorów udaje się w „podróż” przypominającą sen:
– Taka moja najgłębsza podróż z muchomorem to był moment, gdzie trafiłem do miasta aniołów. Pojawienie się w tym mieście aniołów tak mi pokazało tę energię anielską i to, że może właśnie ja też jestem tym aniołem – opowiedział o jednej z nich.
Źródło: Telemagazyn