Niesłychane, kto został mężem córki Muńka Staszczyka. W weekend było wesele, co tam się działo!
W ostatni weekend Muniek Staszczyk miał powody, aby świętować. Jego córka brała ślub, a przygotowania do ceremonii trwały naprawdę długo. Wokalista uświetnił wesele swoim występem.
Maria wyszła za mąż za Włocha, w związku z czym w przyjęciu uczestniczyło wiele osób zza granicy i trzeba było zapewnić im nocleg. Muzyk w jednej z rozmów wyjawił kulisy całego przedsięwzięcia. Okazuje się, że w tym intensywnym okresie nie próżnował.
Muniek Staszczyk o przygotowaniach do ślubu swojej córki
- No to jest naprawdę dużo roboty, tym bardziej że jej przyszły mąż, chłopak w tej chwili, jest Włochem, więc przyjedzie bardzo duża rodzina z Włoch, jak to Włosi. Trzeba się wszystkim zająć - mówił niedawno Muniek Staszczyk.
Przyznał, że jest wszystkim bardzo podekscytowany, podobnie zresztą jak jego córka.
Dla pary młodej muzyk przygotował szczególny prezent, który znacznie odbiega od tego, jakie zazwyczaj daje się na ślubach.
Doda właśnie ogłosiła, kto wkroczył za kulisy sceny w Opolu. Po skandalu z reżyserem wielkie zmianyMuniek Staszczyk wystąpił na ślubie córki
Na ślubie Muniek Staszczyk wystąpił w ramach prezentu wraz ze swoimi przyjaciółmi. Z pewnością dla jego córki było to szczególne przeżycie, wszak tacy artyści rzadko dają prywatne koncerty.
Ceremonię świetnie złączył syn wokalisty, który jest starszym bratem Marii i tłumaczem języka włoskiego, więc dzięki niemu nie było problemów z komunikacją pomiędzy obiema rodzinami. Dzieci lidera zespołu T.Love mają 33 i 30 lat.
Muniek Staszczyk czuje wsparcie żony
Muzyk kiedyś mocno poświęcił się swojej pasji i zawodowi. Wiele osób ciekawiło to, czy jego rodzina ucierpiała, kiedy on robił karierę. Wokalista podkreślił, że odczuwał duże wsparcie żony i gdyby nie ona, to nie miałby na swoim koncie tak wielu wydanych płyt.
- Żonę mam mądrą, więc wytrzymała z takim głupkiem jak ja bardzo wiele lat - powiedział “Pomponikowi” Muniek Staszczyk.
Dodał też, że ma ogromne wsparcie od swojej ukochanej.