"Sanatorium miłości": dwa tygodnie temu Dariusz Kosiec wziął ślub. Przykre wieści o jego żonie, nie mieści się w głowie
W programie „Sanatorium miłości” kuracjusze szukają miłości. Niektórym z nich się to udaje, a stworzone przez nich związki wytrzymują próbę czasu. Choć takie szczęście nie spotkało Dariusza, który był jednym z uczestników 5. edycji randkowego show, po zakończeniu emisji programu przez wspólnych znajomych poznał swoją przyszłą żonę.
Dariusz z „Sanatorium miłości” niedawno się ożenił
Dariusz Kosiec z 5. edycji programu „Sanatorium miłości” pod koniec lipca stanął na ślubnym kobiercu. U jego boku stanęła ukochana Jola, którą poznał w czasie emisji programu. Na ich ślubie pojawili się także inni uczestnicy programu, jak choćby Anita, Ewa czy Ula.
Po tym jak para nawiązała kontakt za pośrednictwem mediów społecznościowych, szybko zorientowali się, że są dla siebie stworzeni:
Dopiero teraz widać, co związek z Kurzajewskim zrobił Katarzynie Cichopek. Jedno zdjęcie ujawniło wszystkoTylko jak się zobaczyliśmy, to wiedzieliśmy już, że jesteśmy dla siebie i że na pewno z tego Sopotu wrócimy już parą - opowiadała Jola w „Pytaniu na Śniadanie”.
Dariusz z „Sanatorium miłości” wraz z żoną podjęli kontrowersyjną decyzję
Jak wyszło na jaw, Dariusz z „Sanatorium miłości” i jego żona podjęli zaskakującą i nieco kontrowersyjną decyzję o tym, że po ślubie nie zamieszkają razem. Wszystko przez to, że na co dzień para mieszka w różnych krajach. Mężczyzna pracuje jako kierowca autobusu w Norwegii, a do emerytury w tym kraju zostały mu tylko dwa lata. Wygląda na to, że dopiero wtedy para razem zamieszka.
Z tego samego powodu zdecydowali się odłożyć w czasie swoją podróż poślubną. Jak się okazało, nowożeńcy wyjadą w nią dopiero jesienią. Dariusz ujawnił „Super Expressowi”, że wybiorą się na Gran Canarię:
Wyjedziemy na jesieni, czyli już wkrótce. Pozostaje mi odliczanie dni.
Dariusz z „Sanatorium miłości” podzielił się przykrą wiadomością dot. żony
Dariusz z „Sanatorium miłości” ujawnił konsekwencje popularności w programie, którą zyskał za sprawa kontrowersji związanych z wypowiedziami na temat swojego życia seksualnego. Smutne, że konsekwencje te dotknęły również jego żonę. Gwiazdor mówił, że jego partnerka musi mieć duże libido, ponieważ seks jest dla niego bardzo ważny. Decydując się przejść z Jolą na kolejny etap związku, zdawał sobie sprawę, że odbije się to także na niej, o czym od razu ją uprzedził. Jak się okazało, niestety miał rację gdy tylko ujawnili swój związek, jego wybranka zaczęła mierzyć się z hejtem. W rozmowie z „Super Expressem” ujawniła, jak reaguje na takie wiadomości.
Myślę, że to taka złośliwość z ich strony, tacy ludzie są zgorzkniali i zakompleksieni. Na miłość nigdy nie jest za późno. A, że jesteśmy dojrzali, tylko lepiej. Mamy stabilizację – życiową i emocjonalną.
Źródło: Super Express, Pomponik