Sędzina rozpoznaje w skazanym szkolnego przyjaciela. Przed ogłoszeniem wyroku zadaje mu jedno pytanie
Sąd skazał mężczyznę na 10 miesięcy pozbawienia wolności. W trakcie rozprawy decydującej o wcześniejszym opuszczeniu aresztu wydarzyło się coś, czego ten nigdy nie mógłby się spodziewać. Sędzia rozpoznała w nim swojego szkolnego przyjaciela. Przed ogłoszeniem ostatecznego wyroku zadała mu jedno kluczowe pytanie.
Rozprawy sądowe od zawsze wiążą się z ogromnymi emocjami, a także sporymi oczekiwaniami. W momencie, gdy w grę wchodzi warunkowe opuszczenia więzienia, skazani są w stanie zrobić wszystko by udowodnić, że zasługują na taki kredyt zaufania. Do tego mężczyzny los postanowił się uśmiechnąć, a do pełni szczęścia wystarczyło tylko jedno pytanie sędziny.
Sąd skazał go na 10 miesięcy pozbawienia wolności
Kiedy nagranie z tej sali sądowej pojawiło się w sieci, niemalże natychmiast stało się wirusowe. Internautom trudno było uwierzyć w łut szczęścia oraz zachowanie sędzi prowadzącej rozprawę. Pytanie, które zadawała kobieta, w mgnieniu oka odmieniło bieg wydarzeń i dalszy los oskarżonego.
Sąd skazał go na 10 miesięcy pozbawienia wolności.
Sędzia Mindy- Glazer od samego początku rozprawy z ogromną dokładnością i podejrzliwością przyglądała się więźniowi Arthurowi Booth. Ne ma w tym nic dziwnego, ponieważ rozpoznała w nim swojego przyjaciela z czasów gimnazjum.
–Chodziłeś do gimnazjum do Nautilus?- zapytała 49-letnia sędzina.
Pytanie, które zadała, wywołało u mężczyzny niekontrolowaną lawinę łez, a jedyne co był w stanie odpowiedzieć to… O mój Boże.
Jego życie uległo całkowitej zmianie
Reakcja ta wystarczyła, by sędzia miała wszystkie informacje, których tak naprawdę potrzebowała. Powiedziała, że jest jej niebywale smutno, iż widzi go w tym miejscu. Okazuje się, że jakiś czas temu zastanawiała się nawet, co się z nim dzieje i jaką drogę w życiu obrał.
– To było najmilsze dziecko w całym gimnazjum. Był moim przyjacielem. Grywałam z nim nawet w piłkę nożną- wspomina kobieta.
Sędzia w tej sytuacji nie mogła postąpić inaczej. Wierzyła, że był to jednorazowy wybryk, który więcej się nie powtórzy. Obdarzyła go kredytem zaufania, którego nie mógł zmarnować. Wierzyła w niego całym sercem i chciała uczynić jego życie lepszym.
-Dbaj o swoją rodzinę. Spróbuj znaleźć pracę. Bądź taki, jaki powinieneś być od początku- powiedziała Galzer.
Kiedy wyrok o wcześniejszym opuszczeniu aresztu został ogłoszony, mężczyzna nie mógł w to uwierzyć. Przyjaciółka z dzieciństwa okazała się jego wybawcą. Nic dziwnego, że Booth rzucił się na nią i nie zamierzał wypuścić ze swych objęć.
ZOBACZ ZDJĘCIE I NAGRANIE:
Mężczyzna nie potrafił wypuścić jej ze swych objęć.
ZOBACZ TEŻ:
- Wrocławskie zoo ratuje gatunek, który niemal w Polsce wyginął. Niezwykle rzadkie zwierzęta trafiły do ogrodu
- Hanka Bielicka nie zaznała szczęścia u boku męża. ”Zdradził mnie już na trzeci dzień po ślubie”
- Krzyżówka jamnika z pitbullem wzbudza skrajne reakcje. Pies wyglądem przykuwa uwagę
- Jako nastolatek przez lata był prześladowany w szkole. 20 lat później dostaje wiadomość
- Prokuratura zabrała się za byłą żonę Wiśniewskiego. Oskarżono ją o wyjątkowo haniebny czyn, mogą ją zamknąć na 10 lat