Rutkowski obwieścił koniec poszukiwań Borysa. Chwile później Polacy nie wytrzymali, od razu zauważyli JEDNO
6 listopada media obiegła informacja o wyłowieniu ciała ze zbiornika wodnego znajdującego się nieopodal miejsca, w którym 20 października odnaleziono ciało zamordowanego 6-latka. Głównym podejrzanym w sprawie jest Grzegorz Borys, ojciec chłopca.
Krzysztof Rutkowski włączył się w poszukiwania Grzegorza Borysa
Zwłoki wyłowione ze zbiornika okazały się należeć do Grzegorza Borysa, co zostało potwierdzone przez oględziny matki podejrzanego. Kilka dni wcześniej policja przekazała informację o ograniczeniu obszaru poszukiwań, a na początku listopada na terenie parku doszło do wielkiej tragedii, w której zginął jeden z płetwonurków.
W poszukiwania Grzegorza Borysa włączył się także najbardziej rozpoznawalny polski detektyw, czyli Krzysztof Rutkowski. Początkowo zaproponował on nagrodę w wysokości 50 tysięcy złotych za wskazanie miejsca pobytu Grzegorza Borysa – żywego lub martwego.
Krzysztof Rutkowski poinformował o odnalezieniu Grzegorza Borysa
Niedługo później Krzysztof Rutkowski wraz z ze swoim biurem detektywistycznym wyruszyli do Trójmiasta, gdzie osobiście zaangażowali się w poszukiwania Grzegorza Borysa. Obecność detektywa i jego ludzi na terenie poszukiwań podejrzanego nie przypadła do gustu wielu osobom, w tym internautom, a także przedstawicielom służb, którzy byli zdania, że jedynie niepotrzebnie budził niepokój wśród mieszkańców , a do tego zakłócał pracę policji i innych funkcjonariuszy .
Po odnalezieniu ciała Grzegorza Borysa, Krzysztof Rutkowski pochwalił się sukcesem swojego biura w mediach społecznościowych :
Po 18-stu dniach od tragedii, która wstrząsnęła całą Polską i nie tylko, dziś w zbiorniku wodnym Lepusz zostało odnalezione ciało Grzegorza Borysa. Dziękujemy Wam za wiele informacji w tej sprawie, jak również deklaracji bezpośredniego zaangażowania się w poszukiwania Grzegorza Borysa.
Krzysztof Rutkowski krytykowany przez internautów w związku ze śmiercią Grzegorza Borysa
Pod postem Krzysztofa Rutkowskiego, w którym informuje o odnalezieniu ciała Grzegorza Borysa, posypały się komentarze. Wiele z nich to pytania dotyczące okoliczności jego śmierci, poszukiwań lub odnalezienia. Liczni internauci zdecydowali się jednak na krytykę detektywa. Jak cytuje niektóre z komentarzy portal „Pudelek”, część osób zarzucała Krzysztofowi Rutkowskiemu przypisywanie sobie cudzych zasług :
- Szkoda, że nie zdążyłeś centralnie wjechać do lasu.
- Nie przypisujcie sobie zasług — to nie Wy go odnaleźliście. Wszystko dla lansu i reklamy!
- Pokazówka; Nagrał się pod lasem i zrobił rolkę.
- Lans i robienie przedstawienia.
- Tam, gdzie medialna sprawa, zawsze się pojawia Rutkowski.
- Nie sugeruj, że tyś go złapał.
Obecnie powyższe komentarze nie są już widoczne pod wskazanym postem, co może sugerować, że krytyka działań biura Krzysztof Rutkowskiego została usunięta z jego profilu.
Źródło: Pudelek