"Rolnik szuka żony": Wyjęła małe zawiniątko. Mina Marcina bezcenna. Aż zbladł

Pierwsze prace na gospodarstwach w "Rolnik szuka żony"

W piątym odcinku programu “Rolnik szuka żony” widzowie mogli się przekonać jak wybranki i wybrańcy rolników i rolniczek radzą sobie na gospodarstwach. Niektórzy musieli wstać bardzo wcześnie rano, aby na własnej skórze odczuć, co znaczy praca na wsi. Wizyta w kurniku, w sadzie, jazda kombajnem — to tylko niektóre z wyznaczonych zadań.

Największe poruszenie od jakiegoś czasu wywołuje Sebastian, który z coraz większym przekonaniem mówi o możliwości nawiązania trwałej relacji z Patrycją.

Na 80 procent Patrycja — powiedział ostatnim razem.

Kobieta również wydaje się otwarta na taką możliwość, co zauważyły również pozostałe kandydatki. Wygląda na to, że straciły już entuzjazm i być może zaprzestaną dalszej walki. Internauci byli jednak innego zdania i mają wiele wątpliwości co do Patrycji. Wszystko ze względu na jej telewizyjną przeszłość.

Najnowszy odcinek programu "Rolnik szuka żony" pełen tajemnic

Wspólna praca może bardzo wiele powiedzieć o człowieku. Jednak szczera rozmowa w intymnej atmosferze jest równie ważna. Tym razem w programie “Rolnik szuka żony” przyszedł czas na randki. Kandydatką, która tej edycji otrzyma najwięcej listów, jest 23-letnia Wiktoria. Było ich aż 266. Ostatecznie młoda kobieta zaprosiła do swojego domu 3 panów: Adama, Szymona i Łukasza.

Łukasz od samego początku ujął rolniczkę pewnością siebie, zdarzyło mu się już nawet wspomnieć o przyszłych dzieciach. W 6 odcinku para miała okazję, aby spędzić razem trochę czasu sam na sam. Mężczyzna wcześniej wydawał się bardzo zauroczony Wiktorią i żywił też przekonanie, że to właśnie jego wybierze. Być może me teraz jakieś wątpliwości, ponieważ bo romantycznych chwilach i szczerych rozmowach z kobietą udał się do wróżki po przepowiednie. Chyba jednak nie usłyszał dobrych wieści, bo Wiktoria postanowiła się z nim pożegnać, c o wzbudziło zaskoczenie, ale i ulgę pozostałych kandydatów. Jak dotąd uznawali go za faworyta w wyścigu po serce rolniczki.

Widzowie skarżyli się na nudę w "Rolnik szuka żony"

Pierwszych 5 odcinków programu TVP “Rolnik szuka żony” nie wzbudziło uznania publiczności. Zaczęli się nawet zastanawiać, czy formuła randkowego show nie zaczyna się powoli wyczerpywać. Organizatorzy wzięli chyba to sobie do serca, promując najnowszy odcinek, wielokrotnie zaznaczali, że będzie pełen emocji. Nadarzyła się ku temu idealna okazja, bo rolnicy udali się na randki. Romantyczne spotkania miały być gwarantem nieoczekiwanych zwrotów akcji. Czy tak się stało?

Czas pożegnań nastał również u Marcina. Rolnik zaprosił do swojego domu Magdę, Anię i Roksanę. To waśnie ta ostatnia postanowiła zrobić wszystko, aby usidlić rolnika. Widzów w osłupienie wprawiło to, co mu podarowała. Był to jej portret oprawiony w elegancką ramkę z dedykacją:

Dla najprzystojniejszego faceta na świecie.

Roksana nie spodobała się widzom. Krytykowali ją również rodzice mężczyzny, którzy uważali, że jest dla niego “za ostra”. Wygląda na to, że Marcin zgodził się z tymi opiniami, ponieważ postanowił pożegnać Roksanę. Jej prezent nie sprawił, że mężczyzna zechciał kontynuować tę znajomość.

Po tych dwóch dniach poznałem trochę dziewczyny i tak serce i głowa podpowiada mi, że najbliżej jest mi do Magdy i Ani.

Co ciekawe, Roksana podczas pożegnania z kobietami, które kontynuują pojedynek o serce rolnika, stwierdziła, że to była decyzja wspólna jej i Marcina. Internauci zażartowali z takiego zachowania.

• Szkoda że odpadła . Ale chyba za twarda babka dla niego.
• Wow, nie lubiłam jej od początku ale tym zachowaniem pokazała klasę
• "Zdecydowaliśmy"
• Wreszcie Roksana pojechała