"Rolnik szuka żony": Waldemar ostro atakuje matkę Ewy: „Wymyśliła to, może ona jest dobrą aktorką”
Nie milkną głosy na temat szokującego finałowego odcinka programu “Rolnik szuka żony”, w którym poznaliśmy ostateczne wybory każdego z uczestników. Wygląda jednak na to, że ze strony Waldemara to wcale nie koniec. Teraz rolnik powrócił pamięcią do wizyty w domu Ewy i… zaatakował jej mamę.
Burzliwy związek Ewy i Waldemara z "Rolnik szuka żony"
Od samego początku wydawało się to niemal oczywiste, że uczestnik kultowego show Telewizji Polskiej wybierze właśnie Ewę. Waldemar już od pierwszego spotkania z kobietą poświęcał jej mnóstwo czasu, a jego pozostałe kandydatki zaczęły odczuwać skutki faworyzowania koleżanki. Doszło nawet do tego, że jedna z nich — Ania podjęła decyzję o wcześniejszym opuszczeniu programu “Rolnik szuka żony” .
Zgodnie z przewidywaniami para spróbowała zbudować trwałą relację, ale z każdym krokiem wydawało się to coraz cięższe. Później do głosu doszli internauci, którzy zaczęli wytykać rolnikowi niecodzienne zachowanie i komentarze, które mogą wprawiać brunetkę w zakłopotanie. W końcu doszło do finałowego odcinka, podczas którego odkryliśmy zaskakującą prawdę na temat relacji uczestników show TVP.
Waldemar zaskoczył wszystkich podczas finału "Rolnik szuka żony"
W końcu 10 grudnia 2023 roku na antenie Telewizji Polskiej został wyemitowany długo wyczekiwany finał programu “Rolnik szuka żony”. Właśnie wtedy mieliśmy okazję poznać wszystkie pary oraz dowiedzieć się, dlaczego uczestnicy podjęli takie, a nie inne decyzje, dotyczące swojego życia uczuciowego.
Jednym z największych zaskoczeń był oczywiście Waldemar, który na kanapie Marty Manowskiej pojawił się wraz z Dorotą , czyli drugą z dziewczyn, którą zaprosił na swoje gospodarstwo. Para wydawała się naprawdę szczęśliwa, a rolnik zachwalał partnerkę za jej pracowitość i chęć pomocy w domu. Szokujące jednak, dlaczego mężczyzna podjął decyzję o odrzuceniu Ewy.
Okazało się, że Waldemara zabolała obojętność Ewy oraz fakt, że brunetka nie należy do bardzo wylewnych i czułych osób. Rolnik wyznał, że ukochana nie dawała mu czułości i nie okazywała zainteresowania jego bliższym poznaniem. Z kolei brunetka tłumaczyła to tym, że bolał ją brak akceptacji ze strony rodziców uczestnika oraz fakt, że sam Waldek nie zamierzał przekonać ich do swojej partnerki.
ZOBACZ TEŻ: Szokujące wyznanie Doroty w finale “Rolnik szuka żony”. Ukochana Waldemara szczerze o ich relacji.
"Rolnik szuka żony": Waldemar szczerze o mamie Ewy
Wygląda jednak na to, że szokujący finał wcale nie ostudził nadmiaru emocji. Kontrowersyjny rolnik po raz kolejny postanowił powrócić do tematu swojego związku z Ewą i odniósł się do niego na swoim profilu na Instagramie. Co ciekawe, uczestnik “Rolnik szuka żony”, odpowiadając na pytania internautów, wyjaśnił, jak wyglądały kulisy jego relacji z początkującą piosenkarką.
Ewa praktycznie po gospodarstwie odcięła się od miłych aspektów, takich jak czułości, czy przytulasy. Podczas moich wizyt tylko takie sobie buziak na powitanie. Nie potrafiła okazywać uczuć, tłumacząc to w kółko brakiem akceptacji przez moich rodziców.
To jednak wcale nie koniec. W kolejnym instagramowym wpisie Waldemar opowiedział o swojej wizycie w domu Ewy. Mężczyzna odniósł się również do wypowiedzi mamy dziewczyny , która nie stawiała go w dobrym świetle. Rolnik nie żałował mocnych słów, a nawet obraził matkę swojej byłej ukochanej, co do reszty zaskoczyły internautów.
Połowę z tego, co napisała, to wymyśliła, by pokazać mnie w negatywnym świetle. Byłem z kwiatami, przywitałem się, dałem całej rodzinie kolejne prezenty. Po rozmowie z Ewą rozżalony i zrezygnowany opuściłem ich dom. Na pewno nie mówiłem słów na k…, nie trzasnąłem drzwiami i nie odjechałem z piskiem opon. Ciekawe, bo w tamtym dniu mama Ewy bardzo pochlebnie rozmawiała ze mną, a teraz zmieniła front? Może to ona jest dobrą aktorką?