Rolnik szuka żony: Uczestnik chce pilnie odejść z programu
Trwa 11 edycja popularnego show TVP, czyli “Rolnik szuka żony”. Od jakiegoś czasu, mimo nie zmienionej nazwy, również rolniczki szukają mężów. Robią to pod czujnym okiem widzów z całej Polski. Nawiązywanie relacji, gdy każdy krok śledzą kamery, pewnie nie jest łatwe, uczestnicy i uczestniczki są jednak zdeterminowani. Zaskakujące jest to, że dzięki magii telewizji już kilka par stanęło na ślubnym kobiercu. Jak będzie tym razem?
Trudne decyzje uczestników "Rolnik szuka żony"
11 edycja programu “Rolnik szuka żony” nie zachwyciła widowni. Publiczność zaczęła narzekać, że w show wieje nudą. Coraz częściej zaczęły pojawiać się przypuszczenia, że formuła tej produkcji już się wyczerpała. Sytuacja może ulec zmianie po 6 odcinku. Część uczestników zdecydowała się podjąć trudne decyzje. Za nimi pierwsze rozstania.
W najnowszej edycji programu pięciu uczestników szuka miłości. Są wśród nich 23-letnia Wiktoria, 32-latek Rafał, 37-letni Marcin z Mazowsza, 44-latek z Pomorza, czyli Sebastian oraz najstarsza uczestniczka — 57-letnia Agata z województwa mazowieckiego.
Wiktoria zaskoczyła widzów i swoich kandydatów, ponieważ postanowiła pożegnać już Łukasza. Jak do tej pory wydawało się, że to właśnie on jest na najlepszej drodze do serca rolniczki. Stało się jednak inaczej. Na placu boju zostali jeszcze Szymon i Adam.
Na podobny krok zdecydowali się również Marcin i Sebastian. Nie obyło się bez łez i dramatów, choć odrzucone kandydatki starały się zachować fason.
"Rolnik" wyrzucił ją z domu, a ona wydała oświadczenie. Ania ujawniła, co naprawdę dzieje się w programie "Rolnik szuka żony": Wyjęła małe zawiniątko. Mina Marcina bezcenna. Aż zbladłAgata z programu "Rolnik szuka żony" wybrała dwóch kandydatów
Agata jest najstarszą uczestniczką 11 edycji programu “Rolnik szuka żony”. Kobieta ma 57 lat i pochodzi z województwa mazowieckiego. W swoim gospodarstwie zajmuje się hodowlą bydła mlecznego. Pomagają jej w tym córka i syn. Życie nie rozpieszczało Agaty. Kiedy miała 34 lata, straciła męża w tragicznym wypadku. Długo nie mogła poradzić sobie z cierpieniem spowodowanym brakiem ukochanego. Teraz postanowiła dać sobie drugą szansę na miłość.
Rolniczka ma nadzieję, że spotka czułego i opiekuńczego mężczyznę, który będzie umieć wspierać ją w trudnych chwilach. Do swojego domu zaprosiła dwóch kandydatów: Mirosława oraz Ireneusza. Panowie stanęli przed nie lada wyzwaniem, ponieważ kobieta ma dość silny charakter.
On chce się wycofać z walki o serce uczestniczki programu "Rolnik szuka żony"
Mirosław i Ireneusz nie ukrywali ekscytacji przed przybyciem do domu Agaty. Wyrażali jednak obawę, że rolniczka ze względu na swoją pracę może nie mieć wystarczająco czasu na nawiązywanie relacji. Okazało się, że jest wprost przeciwnie.
Ostatnio uczestniczka programu “Rolnik szuka żony” postanowiła sprawdzić słuszność powiedzenia “przez żołądek do serca” i poprosiła obu panów, aby ugotowali dla niej rosół. Później miała wybrać, która potrawa smakuje jej bardziej. Ireneusz i Mirosław zaskoczyli Agatę swoimi popisami kulinarnymi. Niestety coś w ich relacjach zaczyna się psuć.
Zwykle to rolnicy decydują, z kim nie chcą już kontynuować znajomości. Tym razem jednak myśl o odejściu pojawiła się w głowie jednego z kandydatów. Wszystko wskazuje na to, że Mirek chce zrezygnować z dalszego udziału. Przed kamerami zdobył się na wyznanie:
Ciężko mi o tym mówić, ale nie wiem, jak to Agata przyjmie […] Ona jest za bardzo dominująca, a ja wiem, że to nie zagra między nami. Na pewno Agatę poinformuję. Chciałbym to osobiście jej zakomunikować.
Agata ma dość specyficzny sposób bycia. Jest bardzo ekspresyjna i zdecydowana w swoich poglądach. Życiowe doświadczenia wyrobiły jej stalowy charakter. Wygląda na to, że obaj panowie czują się nieco przytłoczeni postawą rolniczki. Agata za to chyba potrzebuje kogoś równie twardego jak ona.