"Rolnik szuka żony": Nie mieści się w głowie, jakie wiadomości od fanek dostaje Mateusz. Lepiej usiądźcie
Mateusz, który był bohaterem dziewiątej edycji programu “Rolnik szuka żony” nie znalazł w nim miłości. Jednak produkcja dała mu dużą rozpoznawalność i w mediach społecznościowych mężczyzna otrzymuje dużo wiadomości od fanek. Niewykluczone, że to tam pozna przyszłą wybrankę.
W programie Mateusz zaprosił do swojego gospodarstwa 3 kandydatki. Z żadną z nich nie znalazł wspólnego języka. Potem dał szansę jeszcze jednej i sytuacja się powtórzyła.
Mateusz z programu "Rolnik szuka żony" dostaje mnóstwo wiadomości od fanek
W mediach społecznościowych rolnik jasno dał do zrozumienia, że nadal nie ma partnerki. Profil Mateusza na Instagramie śledzi przeszło 18 tysięcy osób. Dzięki temu portalowi wiele kobiet komunikuje się z mężczyzną.
Kilka wiadomości uczestnik programu “Rolnik szuka żony” pokazał publicznie.
- Też marzę o założeniu rodziny. Gdzie są tacy faceci jak ty? - spytała jedna z fanek.
- Jak dinozaury umarły. Jedyny egzemplarz to ja - żartobliwie odpowiedział jej rolnik, po czym już poważnie dodał, że na pewno gdzieś są.
Matuesz z programu "Rolnik szuka żony" ma mało czasu na randki
Mateusz nie ma jednak wiele czasu na randkowanie. Dużo czasu poświęca swojemu gospodarstwu. Nie pracuje na etacie i często zajmowanie się rolą zajmuje mu więcej czasu niż pełnowymiarowa praca.
Z pewnością jednak niejedna z fanek chętnie pomogłaby mu i wyręczyła w niektórych obowiązkach. Wiele osób, które znalazły się w programie “Rolnik szuka żony” znajdowały miłość dopiero po zakończeniu emisji show.
Uczestnicy "Rolnik szuka żony" znajdują miłość poza programem
Taka sytuacja ma miejsce w przypadku Roksany, która była jedną z kandydatek Stanisława Pytlarza. Nie udało jej się stworzyć z nim związku, ale aktualnie jest szczęśliwie zakochana i niedawno została nawet mamą.
Mateusz na szczęście się nie poddaje i nie załamuje. Z czasem na pewno znajdzie osobę, która podpasuje mu pod każdym względem i stworzy z nią szczęśliwą relację.
Źródło: plotek.pl
