Reakcja Kościoła na otwarcie Igrzysk Olimpijskich. "Bluźnierstwo wobec religii"
Igrzyska Olimpijskie są największym sportowym wydarzeniem, na które zawsze wyczekuje się z niecierpliwością. Tegoroczna impreza odbywa się w Paryżu, a rozpoczęła się od kontrowersyjnego występu, który zdążył podzielić widzów. O skandalu obyczajowym, który wywołała scena Ostatniej Wieczerzy, huczą media na całym świecie. Reakcja Kościoła była w tej sprawie stanowcza.
Ceremonia otwarcia Igrzysk Olimpijskich przebiegła w zaskakujący sposób
Igrzyska Olimpijskie w Paryżu rozpoczęły się w piątek 26 lipca. Ceremonia otwarcia imprezy była wyjątkowa, nie tylko ze względu na nietypowy sposób prezentacji drużyn, który odbył się na barkach, ale również ze względu na część artystyczną, którą uświetniły występy takich gwiazd jak Lady Gaga czy Celine Dion. Niestety nie wszystkie występy przypadły widzom do gustu. W pewnym momencie na scenie doszło do pokazu, który rozjuszył widzów.
Podczas części artystycznej ceremonii otwarcia olimpiady wystąpiło mnóstwo uznanych wokalistów i tancerzy, którzy zapewnili widzom wiele emocji. Nie wszystkie były pozytywne… W segmencie, który nawiązywał do słynnych pokazów mody w Paryżu, doszło do kontrowersyjnej sytuacji, która wywołała oburzenie środowisk chrześcijańskich na całym świecie . O co dokładnie chodzi?
Kontrowersyjny występ na otwarciu Igrzysk Olimpijskich
Podczas części artystycznej na otwarciu Igrzysk Olimpijskich miał miejsce występ , podczas którego zaprezentowali się tancerze. W pewnym momencie odzwierciedlili Jezusa i apostołów przy wybiegu, który pełnił funkcję stołu. Wiele osób dopatruje się w tym nawiązania do słynnego obrazu Leonardo Da Vinci “Ostatnia Wieczerza”. Zwłaszcza że ustawienie artystów nie było przypadkowe, a jedna z kobiet miała na swojej głowie ozdobę, która przywodziła na myśl aureolę. Ten występ został uznany za kontrowersyjny, ponieważ wzięły w nim udział m.in. drag queens.
Chrześcijanie na całym świecie uznali, że występ na otwarciu igrzysk był karykaturą “Ostatniej wieczerzy” . Organizatorzy olimpiady tłumaczą jednak, że miał on nawiązywać do słynnej uczty u Dionizosa , greckiego boga wina, rozpusty i zabawy. Za tym uzasadnieniem przemawia fakt, że na scenie rzeczywiście pojawił się aktor przebrany za Dionizosa. Twórcy dodają, że cała scena miała “uświadomić widzom absurdalność przemocy między ludźmi”. To tłumaczenie nie trafiło jednak do środowiska kościelnego, które jest oburzone występem.
ZOBACZ TEŻ: Legendarny sportowiec stracił majątek. Okradziono go tuż przed olimpiadą
Stanowcza reakcja Kościoła wobec występu na Igrzyskach Olimpijskich
Konferencja Episkopatu Francji (CEF) i organizacja Holy Games skrytykowały piątkową ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Francuskie media twierdzą, że nie jest jasne, które elementy występu wywołały oburzenie Kościoła , choć można łatwo się domyślić, że chodzi o te, które nawiązują do “Ostatniej wieczerzy”. W sieci pojawił się komunikat, w którym CEF i Holy Games stwierdziły, że ceremonia "zawierała też niestety sceny ośmieszania i wykpiwania chrześcijaństwa ".
Stanowczo zareagował również metropolita San Francisco, arcybiskup Salvatore J. Cordileone. Duchowny wprost nazwał niektóre z elementów spektaklu “bluźnierstwem”.
Świecki fundamentalizm przeniknął już do Igrzysk Olimpijskich, dochodząc do bluźnierstwa wobec religii ponad miliarda osób. Czy zrobiliby to z jakąś inną religią? Proszę wszystkich naszych ludzi, by modlili się o przywrócenie dobrej woli i szacunku – napisał na platformie X.