Przesłuchanie mężczyzny zatrzymanego ws. Wiktorii z Sosnowca przerwane. Zaskakujące doniesienia
Sprawa zaginięcia Wiktorii z Sosnowca budzi skrajne emocje. Dziewczynkę odnaleziono rankiem 7 sierpnia na terenie woj. zachodniopomorskiego. W sprawie jej uprowadzenia został zatrzymany 39-letni mężczyzna. Okazuje się, że jego przesłuchanie zostało przerwane.
W sprawie uprowadzenia 11-letniej Wiktorii z Sosnowca zatrzymano mężczyznę
11-letnia Wiktoria z Sosnowca została odnaleziona 7 sierpnia w godzinach porannych na terenie województwa zachodniopomorskiego. Dwa dni wcześniej rodzice zgłosili jej zaginięcie, po tym, jak wyszła wyrzucić śmieci i nie wróciła do domu. W toku śledztwa okazało się, że dziewczynka udała się na stację kolejową, gdzie miała spotkać się z 39-letnim mężczyzną, którego poznała w internecie. Następnie wsiadła do jego samochodu i razem odjechali w stronę Pomorza.
Mama Wiktorii, która rozmawiała z córką tuż po jej odnalezieniu, ujawniła, w jakim stanie była dziewczynka. Okazuje się, że dziecko było w szoku po tym, co je spotkało . Rodzice 11-latki podali także nowe informacje, które wcześniej nie zostały wspomniane przez policję.
Mężczyźnie zatrzymanemu w sprawie Wiktorii z Sosnowca postawiono zarzut
Po tym, jak policji udało się odnaleźć zaginioną Wiktorię, sprawą zajęła się prokuratura. Podjęła ona decydujące kroki w sprawie podejrzanego o uprowadzenie dziewczynki 39-latka. 8 sierpnia rzecznik Prokuratury Okręgowej w Sosnowcu przekazał, że mężczyzna usłyszał zarzut uprowadzenia małoletniej. Jest to przestępstwo, za które grozi kara pozbawienia wolności do lat 5.
Tymczasem w mediach pojawiły się doniesienia, jakoby mężczyzna miał być już wcześniej karany. Prokurator Waldemar Łubniewski w wywiadzie z “Wprost” uzupełnił te nowiny o bardziej szczegółowy komentarz:
Nie był karany za przestępstwa podobne do tych, które mu się zarzuca, czyli uprowadzenia małoletnich.
Przesłuchanie 39-latka podejrzanego o uprowadzenie Wiktorii z Sosnowca zostało przerwane. Dlaczego?
W świetle nowych informacji na temat mężczyzny podejrzanego o uprowadzenie 11-letniej Wiktorii z Sosnowca pojawiła się także wzmianka o tym, że jego pierwsze przesłuchanie zostało przerwane. Tygodnikowi “Wprost” udało się porozmawiać z prokuratorem Waldemarem Łubniewskim, który wyjaśnił, dlaczego tak się stało:
Potwierdzam, że takie postanowienie (o przedstawieniu zarzutów – red.) zostało mężczyźnie ogłoszone. Trwa jego przesłuchanie. To przesłuchanie rozpoczęło się rano, zostało przerwane. Będzie przesłuchiwany po raz drugi. To była inicjatywa podejrzanego, który zgłosił prokuratorowi taką chęć. Miał się zastanowić, czy będzie składał wyjaśnienia.
źródło: wprost.pl