Prezenterka Pytania na Śniadanie musiała uciekać ze studia!
W trakcie środowego programu “Pytanie na Śniadanie”, na antenie zza kadru pojawiły się tajemnicze głosy, które skandowały jedno hasło. Prezenterka musiała uciekać ze studia.
Zwolnienia w Pytaniu na Śniadanie
Śniadaniowy program Telewizji Polskiej przeszedł w 2024 roku spore zmiany. Z programem pożegnały się dotychczasowe twarze. Na antenie nie zobaczymy już między innymi: Małgorzaty Tomaszewskiej, Tomasza Kammela, Izabeli Krzan czy Anny Popek.
Co ciekawe, ta ostatnia prezenterka, otrzymała bardzo szybko posadę w Telewizji Republika. Media Tomasza Sakiewicza, planują stworzyć program śniadaniowy, który właśnie ma poprowadzić, była dziennikarka TVP. Jednak okazuje się, że wciąż poszukiwany jest partner do Anny Popek.
Nagranie z księżną Kate budzi wątpliwości. Agencje dodają adnotacjeZmiany w PnS
W środę, 3 kwietnia 2024 roku portal wirtualnemedia.pl podał informację związaną z kolejnym zwolnieniem z TVP. Mianowicie publiczny nadawca pożegnał się z Aleksandrem Sikorą z końcem marca. Były prezenter TVP nie chciał komentować tej decyzji. Również nie poinformował Wirtualnych Mediów o swoich planach zawodowych.
W lutym na antenie TVP pojawiły się nowe twarze. Na Woronicza wróciła między innymi Katarzyna Dowbor czy Beata Tadla, która prowadzi program z Tomaszem Tylickim. I właśnie ta ostatnia para postanowiła delikatnie dokuczyć swojej koleżance w studiu.
Ucieczka ze studia przez prezenterkę TVP
W trakcie środowego wydania programu śniadaniowego TVP wydarzyła się niecodzienna sytuacja. Otóż w trakcie prezentowania prognozy pogody, czyli stałego elementu “Pytania na Śniadanie”, zza kadru w pewnym momencie pojawiło się skandowanie.
Okazuje się, że to Tomasz Tylicki, wraz z kucharzem PnS, postanowili zamanifestować brak pięknej pogody za oknem.
ODDAJ SŁOŃCE, ODDAJ SŁOŃCE - krzyczeli pracownicy TVP
Z uśmiechem na twarzy Agnieszka Dziekan kontynuowała swoją pracę i informowała mieszkańców poszczególnych miast o tym, jakiej mogą spodziewać się pogody. Ale okrzyki nie ustawały.
Uciekam! - krzyknęła z uśmiechem Dziekan, uciekając z kadru.