Nie żyje Grzegorz Gawlik. Ciało polskiego wspinacza ODNALEZIONE, teraz z całej Polski płyną kondolencje

Nie żyje Grzegorz Gawlik

Grzegorz Gawlik był nie tylko alpinistą, co podróżnikiem i wielkim entuzjastą wulkanów, dlatego to właśnie głównie na nie się wspinał. Na początku kwietnia tego roku chciał zdobyć krater Ontake w Japonii. Niestety to zadanie go przerosło.

Z mężczyzną urwał się kontakt, dlatego 7 kwietnia uznano go za zaginionego i rozpoczęto poszukiwania. Tych zaprzestano po 11 dniach. Wtedy miejscowe służby uznały, że mężczyzna nie mógł do tego czasu przeżyć.

Ciało Grzegorza Gawlika odnalezione

Wydawało się więc, że szczątki Gawlika już na zawsze pozostaną na Ontake. Tymczasem inna grupa poszukiwaczy natknęła się na nie. Najpierw znaleziono plecak polskiego podróżnika, a nieco dalej leżały jego szczątki . Znajdowały się w stromej dolinie.

Na tę chwilę trudno określić, co doprowadziło do śmierci polskiego podróżnika. Niewykluczone, że konkretnej przyczyny z uwagi na tak późne odnalezienie ciała po prostu nie da się już ustalić.

Informacja o śmierci wstrząsnęła Polską

Tragiczna informacja nie pozostała bez echa. Z całej Polski spływają kondolencje i wyrazy głębokiego żalu. Grzegorz Gawlik zapisał się w pamięci przyjaciół i podobnych niemu zapaleńców.

Zapewne Grzegorz chciał dotrzeć do kraterów z 2014 roku i po prostu doszło do tragicznego wypadku. Wyrazy współczucia dla jego bliskich i licznych przyjaciół, z którymi podróżował, wspinał się czy po prostu utrzymywał kontakt - skomentował sprawę Bartłomiej Krawczyk autor bloga "Wulkany świata", który znał wspinacza osobiście.

Zapamiętamy go jako człowieka uśmiechniętego, skromnego, z ogromem wiedzy i osiągnięć związanych z wulkanami, górami i turystyką - dodaje popularny portalgorski.pl

• Pokój jego duszy
• Dobrze, że można go z godnością pochować - czytamy wśród licznych kondolencji.