Poruszające słowa Lipowskiej o Kucównie. Nie pozwolili im się zobaczyć
Teresa Lipowska jest ambasadorką Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie. Z okazji świąt wielkanocnych aktorka postanowiła odwiedzić artystów przebywających w tym miejscu, jednak nie ze wszystkimi miała okazję się zobaczyć. W najnowszym wywiadzie wyznała, że już wtedy stan Zofii Kucówny nie pozwalał na odwiedziny. Aktorka zmarła 6 kwietnia 2024 roku. Teraz Teresa Lipowska wspomniała artystkę w poruszających słowach.
Łamiące wieści o śmierci Zofii Kucówny
Zofia Kucówna była jedną z najwybitniejszych aktorek na polskiej scenie artystycznej. Współpracowała m.in. z Teatrem Telewizji, Teatrem Polskiego Radia czy Kabaretem Starszych Panów. Można było zobaczyć ją również w różnych rolach na szklanym ekranie, wystąpiła m.in. w “Domu nad rozlewiskiem”, “Barwach Szczęścia”, “Egzaminie życia” czy “Dwóch stronach medalu”. Jej dokonania zostały w 2008 roku uhonorowane Złotym Medalem "Zasłużony Kulturze Gloria Artis", natomiast w 2023 roku otrzymała Wielką Nagrodę Festiwalu Teatru Polskiego Radia i Teatru Telewizji Polskiej "Dwa Teatry" za całokształt twórczości.
W ubiegłym roku Zofia Kucówna skończyła 90 lat . Okrągłe urodziny świętowała w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie, gdzie przebywała od 2015 roku. Wówczas nic nie wskazywało na to, by źle się czuła. Jej stan zdrowia uległ pogorszeniu na przełomie kilku ostatnich miesięcy. 6 kwietnia 2024 roku gruchnęła dramatyczna wieść o śmierci Zofii Kucówny . Informację o jej odejściu przekazał na Facebooku Związek Artystów Scen Polskich:
Żegnamy Zofię Kucównę — znakomitą aktorkę, pedagożkę, autorkę książek, społeczniczkę. Dzisiaj opuściła swój ukochany Skolimów, miejsce bliskie Jej sercu, któremu oddała swój czas i siły, o które troszczyła się przez całe lata, zarażając tym młode pokolenie swoich studentów, pozostawiając nas w smutku, żalu i zadumie… – mogliśmy przeczytać.
Ostatnie lata Zofii Kucówny
Śmierć Zofii Kucówny jest ogromnym ciosem dla całego środowiska artystycznego w Polsce. Aktorka przez lata uchodziła za jedną z najpopularniejszych gwiazd, a jej kreacje artystyczne podbijały serca milionów fanów. Widzowie bacznie śledzili nie tylko jej ekranowe role, ale również burzliwe kulisy życia prywatnego , o których głośno było w całym kraju.
Wiele osób doskonale pamięta, gdy w 2015 roku Zofia Kucówna postanowiła zamieszkać w Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie, słynnym domu opieki, w którym gwiazdy z całej Polski spędzają jesień życia. To właśnie w tym miejscu zaledwie kilka dni temu Zofia Kocówna przyjęła w gości swoją przyjaciółkę, Agatę Tuszyńską. Według relacji pisarki aktorka miała zdawać sobie sprawę z tego, że kres jej życia jest bliski. O kulisach swojego ostatniego spotkania z artystką opowiedziała w mediach społecznościowych:
Odeszła Zosia. Kilka dni temu widziałam ją po raz ostatni. Długo siedziałyśmy przytulone, trzymając się za ręce. Opowiadałam jej całą nasza długą historię... Słuchała z przymkniętymi oczami. Uśmiechała się. Było w niej światło. A potem powiedziała, że czeka już na nią mama i babka. Pożegnałyśmy się na chwilę – wspomniała na Instagramie Agata Tuszyńska.
ZOBACZ TEŻ: Była legendą polskiego filmu. Właśnie przekazano tragiczne wieści
Teresa Lipowska wspomniała Zofię Kucównę
Choć w ostatnim czasie Zofia Kucówna była w stanie przyjąć odwiedzającą ją Agatę Tuszyńską, w Wielkanoc było to niemożliwe. Okazuje się, że w tym wyjątkowym czasie Teresa Lipowska , ambasadorka Domu Artystów Weteranów Scen Polskich w Skolimowie, postanowiła zobaczyć się z jego mieszkańcami. W najnowszym wywiadzie z “Plotkiem” aktorka wyznała, że niestety nie mogła odwiedzić wówczas Kucówny, ze względu na jej zły stan zdrowia. Lipowska przyznała, że jej przyjaciółka już od jakiegoś czasu nie opuszczała swojego pokoju. O czym jeszcze opowiedziała w wywiadzie?
Ona już od dłuższego czasu się źle czuła. Ostatnio już nie schodziła niestety nawet do ludzi. Na Boże Narodzenie jeszcze zeszła na opłatek i rozmawiałyśmy. Czuła się wtedy normalnie, nie narzekała na nic. Później sprawy potoczyły się szybko. Teraz na Wielkanoc podobno już bardzo się źle czuła, więc to w ostatnim czasie podupadła na zdrowiu. Chciałam nawet wejść do niej na górę do pokoju, by złożyć jej życzenia, ale powiedzieli mi, że to niemożliwe, bo już nie bardzo kojarzy i nikogo z gości nie przyjmuje. Niestety już jesteśmy w takim wieku, że to się może zdarzyć w każdej chwili – powiedziała Teresa Lipowska.
Artystka podzieliła się również poruszającą refleksją dotyczącą Zofii Kucówny. Jak wspomina legendarną aktorkę?
Będzie mi jej brakowało. W młodszych czasach z Zosią spotykałyśmy się regularnie po koleżeńsku i bardzo nawzajem się szanowałyśmy, lubiłyśmy. Nie była to osoba, która robiła wokół siebie rozgłos i chciała być wszędzie. Była bardzo skromna, choć miała duży talent i wiele wybitnych ról – podsumowała Lipowska.