Policja pojawiła się w studiu "Pytania na śniadanie". "Dziecko nie oddycha", dramatyczne co Ida Nowakowska i Wolny usłyszeli od mundurowych
Gośćmi Idy Nowakowskiej i Tomasza Wolnego w programie “Pytanie na śniadanie” było dwoje policjantów. Jednym z nich okazał się być sierżant Tomasz Grądzki, który niedawno zasłynął z uratowania małego dziecka. Na antenie śniadaniówki powiedział o kulisach tej dramatycznej akcji.
Mundurowy jechał drogą w celach służbowych i zobaczył samochód stojący na światłach awaryjnych. Początkowo myślał, że jest to zwykłe zdarzenie drogowe, jednak sytuacja okazała się być znacznie bardziej poważna.
Policjant opowiedział o uratowaniu dziecka w "Pytaniu na śniadanie"
Pan Tomasz zobaczył mamę, która na rękach trzymała niemowlę i szybko do niej podbiegł.
- Dziecko nie oddycha - usłyszał dramatyczny komunikat od kobiety.
Policjant od razu przeprowadził pierwszą pomoc ratowniczą zgodnie z procedurami i oddech dziecka powrócił. Tomasz Wolny poprosił o doprecyzowanie, na czym ten proces polegał.
- Przejąłem dziecko od mamy, położyłem główką do dołu. Było wiotkie i koloru mojej granatowej koszuli, trzeba było działać natychmiast - powiedział sierżant na wizji “Pytania na śniadanie”.
Hanna Śleszyńska w żałobie. Nie żyje jej były partner, poinformowała o śmierci Jacka BrzoskoPolicjant, który dokonał bohaterskiego czynu wystąpił w "Pytaniu na śniadanie"
Następnie dodał, że udrożnił jego drogi oddechowe i kilkukrotnie lekko uderzył między łopatkami.
- Oddech wrócił, to było najpiękniejszy głos, jaki mogłem usłyszeć, takie nabranie powietrza - powiedział sierżant Tomasz Grądzki.
Dodał, że dziecko nawet nie zapłakało i był bardzo spokojne do przyjazdu ratownictwa medycznego.
Duet prowadzących “Pytania na śniadanie” był bardzo zafrasowany całą sytuacją. Nowakowska i Wolny nie mogli wyjść z podziwu, jaki spokój i opanowanie zachował policjant, ratując niemowlę.
"Pytanie na śniadanie": policjant zaprezentował, jak ratować dziecko
Policjant przyznał, że nie wie, co było przyczyną kłopotów dziecka, bo mogło na to wpłynąć wiele rzeczy. Najważniejsze jednak, że wszystko skończyło się dobrze i niemowlęciu nie stała się większa krzywda. Funkcjonariusze obecni w studiu zaprezentowali na lalce, jak powinno się postąpić w podobnej sytuacji.
Ostatnio w “Pytaniu na śniadanie” doszło do wspominek kultowych momentów w historii tego programu. Jednym z nich było zadziałanie “siły wyższej” podczas nagrywania programu. Tak, przynajmniej twierdzili prowadzący śniadaniówkę.