Podróżni zamarli. Polak dał wyjątkowy popis, nagranie jest hitem
Jakub Józef Orliński zdobył popularność wśród społeczeństwa stosunkowo niedawno, od lat prowadzi jednak swoją bogatą karierę. Niedawno śpiewak operowy znalazł się na warszawskim lotnisku, gdzie doszło do niecodziennego zdarzenia. Podróżni nie mogli oderwać wzroku, tego nikt się nie spodziewał.
Jakub Józef Orliński ma szeroki wachlarz umiejętności
Choć duża część społeczeństwa usłyszała o nim dopiero pół roku temu, gdy wystąpił podczas otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu, to Jakub Józef Orliński robi karierę już od dłuższego czasu i osiąga przy tym niemałe sukcesy. W przeszłości trenował breakdance, pracował również jako model, jednak to jako muzyk zyskał sławę. Udało mu się wystąpić z największymi światowymi gwiazdami.
Mowa między innymi o takich artystkach jak Celine Dion czy Lady Gaga. To u ich boku na scenach pokazywał się popularny śpiewak operowy. Jakub Józef Orliński wydał sześć albumów solowych, zagrał również w kilku filmach. Nie da się ukryć, że mężczyzna charakteryzuje się szerokim wachlarzem umiejętności, które trudno podrobić.
Jakub Józef Orliński pojawił się na warszawskim lotnisku
Już od jakiegoś czasu furorę w sieci robią nagrania, na których uzdolnieni wokalnie artyści zaczynają prezentować swoje umiejętności w miejscach publicznych. Reakcja osób będących wtedy w tym samym miejscu nierzadko jest całkowicie spontaniczna i wywołuje szerokie emocje. Na zarejestrowanie podobnego zdarzenia zdecydował się niedawno Jakub Józef Orliński, który przebywał na warszawskim lotnisku.
Jak się okazuje, śpiewak operowy zauważył na miejscu Emilio Piano, który akurat wykonywał na pianinie jeden z utworów. Polski muzyk zaczepił kolegę po fachu i zaproponował mu wspólny wykon jednej z najsłynniejszych kompozycji Antoniego Vivaldiego. Pianista przystał na tę propozycję i zaczął grać. To wtedy zaczęła się rozgrywać magia.
ZOBACZ TEŻ: Nie żyje ceniona aktorka. Bliscy przekazali tragiczne wieści
Całe lotnisko na chwilę zamarło
Chwilę po tym, jak Emilio Piano zaczął grać, rozległ się głos Jakuba Józefa Orlińskiego. To nie umknęło uwadze zgromadzonym na lotnisku podróżnych. Tak powstało niezwykłe nagranie rejestrujące to, co się dzieje, kiedy nagle rozpoczyna się spontaniczny koncert w miejscu publicznym. Niektórzy odwracali się, poszukując źródła dźwięku, inni przystawali, aby przysłuchać się melodii.
Film szybko obiegł sieć i zyskał niesamowitą popularność. Jasne jest, że ludzie wciąż doceniają muzykę na żywo i podziwiają artystów, którzy chętnie dzielą się swoim talentem.
- Umarłbym, gdyby ten facet podszedł do mnie i poprosił, żebym dla niego zagrał – to jeden z moich ukochanych wokalistów
- Panie Orliński, hipnotyzuje Pan
- A my na Eurowizję wysyłamy np. Rafała Brzozowskiego..