Piękne słowa Waldemara o Eli z “Rolnika”
Waldemar Gilas zdobył rozpoznawalność na łamach programu “Rolnik szuka żony”. Relacja mężczyzny z Ewą, z którą związał się w programie, nie przetrwała w codzienności pozbawionej blasku fleszy, jednak udało mu się znaleźć szczęście u boku Doroty, którą wcześniej odrzucił. Na skutek tych perypetii Waldemar do dziś uważany jest za jednego z najbardziej kontrowersyjnych uczestników. Jego relacja z fanami jest skomplikowana, a jak wygląda sytuacja z innymi uczestnikami kultowego show TVP? Rolnik właśnie uchylił rąbka tajemnicy, gdy zaczął opowiadać o Eli.
"Rolnik szuka żony": Jak wygląda życie Waldemara po programie?
Waldemar Gilas mimowolnie stał się twarzą 10. edycji programu “Rolnik szuka żony”. Na łamach show próbował ułożyć sobie życie u boku Ewy, jednak ich relacja nie zdała egzaminu po zakończeniu nagrań. Choć obydwoje mieli sobie wiele do zarzucenia, można powiedzieć, że oddaliła ich od siebie różnica charakterów. Waldemarowi udało się jednak nawiązać kontakt z Dorotą . Choć wcześniej odrzucił kobietę, później żałował, że to właśnie jej nie wybrał zamiast Ewy. Na szczęście Dorota postanowiła dać mu 2 szansę, dzięki czemu do dziś tworzą szczęśliwy i zgodny związek.
Z uwagi na swoje miłosne perypetie Waldemar stał się jednym z najpopularniejszych uczestników 10. edycji “Rolnika”. Znają go nie tylko widzowie, ale również uczestnicy pozostałych edycji, którzy z uwagą śledzili kolejną serię show. I choć nie wszyscy mają na temat rolnika pochlebne zdanie, udało mu się nawiązać znajomości z różnymi osobami, które brały udział w poprzednich edycjach. Okazuje się, że wśród nich znalazła się ulubienica fanów, “Królowa truskawek”!
"Rolnik szuka żony": Co łączy Waldemara i Elę?
Już jakiś czas temu media obiegły zdjęcia z imprezy, na której wzięli udział członkowie różnych edycji programu “Rolnik szuka żony” oraz “Sanatorium Miłości”. Na uroczystym balu z okazji zakończenia karnawału nie mogło zabraknąć Waldemara, który często udzielał się już wcześniej w podobnych inicjatywach. Tym razem jednak pojawił się na przyjęciu bez swojej partnerki, czym wywołał powszechny niepokój wśród fanów. Ci zaczęli zastanawiać się, czy w jego związku nie pojawiły się jakieś problemy, jednak niespodziewanie z odpowiedzią pośpieszyła Ela znana z 8. edycji programu. Jak się okazało, kobieta była inicjatorką imprezy, dlatego doskonale wiedziała, dlaczego Waldemar nie pojawił się u boku Doroty. W komentarzu w mediach społecznościowych wyjaśniła, że kobieta po prostu źle się czuła, więc nie mogła dołączyć do ukochanego.
Ta sytuacja sprawiła, że wiele osób zaczęło się zastanawiać, co łączy Waldemara i Elżbietę. Biorąc pod uwagę, że kobieta już wcześniej wypowiadała się na jego temat, można było sądzić, że para przyjaźni się. Teraz te doniesienia potwierdził sam Waldemar, publikując w sieci zaskakujący post.
ZOBACZ TEŻ: Ewa z "Rolnika" zagra dla Waldka? Informacja wypłynęła do sieci
"Rolnik szuka żony": Tak Waldemar wypowiedział się o Eli z 8. edycji show
Elżbieta Czabator była gwiazdą 8. edycji programu “Rolnik szuka żony”. Udział w produkcji TVP sprawił, że otrzymała przydomek “Królowa truskawek”, ze względu na fakt, że zajmuje się ekologiczną uprawą tych owoców. Kobieta od samego początku stała się ulubienicą fanów, ze względu na swoją otwartość, uprzejmość oraz poczucie humoru. Teraz okazało się, że zalety Eli docenili nie tylko widzowie, ale również pozostali uczestnicy show. Waldemar właśnie opublikował na Instagramie post, w którym nie zabrakło komplementów:
W drodze powrotnej do Kielc nie omieszkałem odwiedzić Rysia, kandydata Elżbiety Czabator, i w Łodzi miałem przyjemność spędzić chwilę i się poznać. Rysiu to super gość. Widzieliśmy się pierwszy raz, a gadaliśmy, jakbyśmy się znali lata. Elu, jak ty cudownie łączysz ludzi – napisał pod zdjęciem, na którym zapozował z Ryszardem.
Jak na te ciepłe słowa odpowiedziała sama zainteresowana?
jesteście cudowni. Dziękuję za telefon chłopaki. Waldek, gdybym była w Polsce, pierwszy przystanek byłby u mnie, ale cieszę się, że spotkaliście się razem i mimo różnicy pokoleń potrafimy znaleźć wspólny język – podsumowała Ela z 8. edycji “Rolnika”.