Lifestyle.Lelum.pl > Plotki i gwiazdy > Ostatnie chwile życia Emiliana Kamińskiego. Bliscy zdobyli się na wyznanie
Marcelina Gancarz
Marcelina Gancarz 02.11.2024 18:12

Ostatnie chwile życia Emiliana Kamińskiego. Bliscy zdobyli się na wyznanie

Emilian Kamiński
Fot. KAPiF

Pod koniec grudnia miną dwa lata, odkąd nie ma już wybitnego aktora — Emiliana Kamińskiego. To wielka strata nie tylko dla świata filmu, ale również teatru. Lukę po śmierci aktora będzie bardzo trudno zapełnić. Rodzina artysty dotkliwie przeżywa jego nieobecność. Choć mówienie o zmarłym przychodzi z trudem, jego bliscy zdobyli się na poruszające wyznanie.  

Niecałe dwa lata temu zmarł Emilian Kamiński

Emilian Kamiński zmarł 26 grudnia 2022 w wieku 70 lat. W ostatnich latach życia zmagał się z poważną chorobą. Aktor został pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie. Ceremonia była bardzo uroczysta, zmarłego żegnali państwowi dygnitarze i podkreślali jego ogromny wkład w polską kulturę i sztukę. 

Aktor zostawił po sobie pogrążoną w żalu rodzinę — żonę Justynę Sieńczyłło, dwóch synów z tego związku, czyli Kajetana i Cypriana oraz córkę z poprzedniego małżeństwa — Justynę. Bliscy Kamińskiego przejęli po nim kierowanie teatrem Kamienica, gdyż aktor bardzo ich o to prosił. Jakiś czas temu zdecydowali się na poruszające wyznanie, które dotyczyło ostatnich chwil Emiliana Kamińskiego. Szczególne znaczenie mają słowa wdowy. 

Kamiński z żoną.jpg
fot. KAPiF
"Miałby dzisiaj 5 lat”. Gwiazda TVN o śmierci synka. Mało kto odważa się publicznie na takie wyznanie Grób Emiliana Kamińskiego przed Wszystkich Świętych. Z daleka rzuca się w oczy

Emilian Kamiński umierał otoczony rodziną

Kajetan Kamiński, który był obecny przy śmierci aktora, w rozmowie z portalem cozatydzien.tvn.pl wyznał, jak wiele dla niego znaczyła możliwość pożegnania się z ojcem. W poruszających słowach opisał ostatnie chwile, które spędził z Emilianem Kamińskim. 

I pamiętam, że powiedziałem tacie, żeby pokazał mi, jak można godnie odchodzić. No i pokazał mi... Zastanowił się nad tym 1-2 dni, ale pokazał, jak można się uspokoić w obliczu śmierci, co jest przerażające, bo jak się denerwujesz, to jest naprawdę trudne. A on pokazał mi właśnie, jak można to zrobić w ciągu paru godzin. Jak się można przed tym uspokoić. A to jest... Naprawdę, to nie jest takie proste. Szczególnie gdy ma się tak ciężką chorobę. 

Emilian Kamiński bardzo długo walczył o powrót do zdrowia i prawie do końca miał nadzieję, że uda mu się wygrać z chorobą. Jego bliscy żyli w przeświadczeniu, że każdy dzień może być tym ostatnim. Żona aktora ujawniła, co postanowił jej mąż na chwilę przed swoim odejściem. Aż trudno sobie wyobrazić coś takiego. 

Tak chciał umrzeć Emilian Kamiński

Rodzinie Emiliana Kamińskiego niełatwo było pogodzić się z jego śmiercią, zwłaszcza że na ich barkach spoczął obowiązek kontynuowania dzieła rozpoczętego przez aktora, czyli prowadzenia Teatru Kamienica. Kamiński wyreżyserował tam wiele spektakli oraz wcielił się w niezapomniane role. Choć nie bał się nowatorskich rozwiązań, jest teraz stawiany za wzór klasycznego kunsztu aktorskiego. 

Dzisiaj można stwierdzić, że Emilian Kamiński umierał tak, jak żył. Dobitnie świadczą o tym słowa jego żony. Justyna Sieńczyłło w rozmowie ze Światem Gwiazd opisała to, co aktor postanowił na kilka chwil przed swoją śmiercią, kiedy był już świadomy końca. 

Odszedł na własną reżyserię, tak jak sobie zaplanował. Chciał odejść wcześniej tyle ci zdradzę, ale poprosiłam go. On był tak mocnym człowiekiem, tak wewnętrznie silnym, że nawet własne odejście wyreżyserował. 

Uroczystości pogrzebowe Emiliana Kamińskiego miały charakter państwowy. Był żegnany przez rodzinę, przyjaciół, aktorów, rzeszę fanów i urzędników państwowych. 26 grudnia minął dwa lata od jego śmierci, ale już teraz ludzie często odwiedzają jego grób i składają wyrazy pamięci. 

grób Kamińskiego.jpeg
Fot. Lelum