Olaf Lubaszenko zmagał się z trudną chorobą. Nikt nie miał pojęcia
Olaf Lubaszenko zdecydował się na bardzo osobiste wyznanie. Aktor przekazał, że mierzył się z bardzo poważną chorobą. W nowym wywiadzie wrócił pamięcią do najtrudniejszych chwil w swoim życiu. Początkowo nie zdawał sobie sprawy ze swojego problemu. Podczas procesu leczenia bardzo długo dochodził do przyczyny i źródła swojej bolączki.
Olaf Lubaszenko bardzo przeżywał krytykę, jaka go dotykała
Przez lata Olaf Lubaszenko zmagał się ze znaczną nadwagą. Wygląd aktora skłaniał hejterów do pisania niezwykle negatywnych i oceniających komentarzy w jego stronę. Artysta źle znosił bolesne słowa i określenia, które rzucane na wiatr przetaczały się przez internet.
Bardzo długo gryzłem się po prostu sam ze sobą. Myślę, że powoli znikałem. Paradoksalnie, bo będąc zewnętrznie coraz większym. Znikałem wewnętrznie i było mnie coraz mniej - opowiadał Lubaszenko w programie “Życie od nowa”.
W krytycznym momencie Olaf Lubaszenko ważył 165 kilogramów. Aktor podjął wielką, życiową decyzję i postanowił zawalczyć o siebie. Największą motywacją był dla niego powrót do zdrowia. W działaniu bardzo napędzały go także krytyczne, krzywdzące komentarze. Artysta przeszedł niebywałą przemianę. Mimo tego otyłość nie była jego jedynym problem. Cierpiał na jeszcze jedną, bardzo poważną chorobę.
Olaf Lubaszenko przeszedł kosmiczną metamorfozę
Olaf Lubaszenko nie stracił motywacji i uzyskał spektakularne efekty podczas procesu utraty wagi. Na jakiś czas postanowił wycofać się z mediów, aby w pełni skupić się na swoim powrocie do zdrowia. Okazuje się, że za jego zniknięciem stała jeszcze jedna, bardzo poważna przyczyna.
Początkowo aktor zupełnie nie zdawał sobie sprawy z tego, gdzie leży źródło jego samopoczucia. Wiedział natomiast, że wpływ na jego kondycję z pewnością miały obraźliwe komentarze.
To było dla mnie szokiem. Poczytałem sobie trochę, jak ludzie mnie nazywają. Mieli wredną uciechę. W pierwszej chwili wbiło mnie to w glebę i wymieszało z błotem. (...) Minęło kilka miesięcy, zanim zacząłem rozumieć, że to może być tak, że kompletnie wbrew intencjom hejterów, potraktuję to jako motywację. Jak paliwo dla siebie.
Aktor zmierzył się również z kryzysem zdrowia psychicznego. Nikt nie wiedział, co przeżywał i przez co przechodził naprawdę.
ZOBACZ TEŻ: Grabowski zmieszał ją z błotem. Po śmierci Halinki, tak o niej powiedział
Olaf Lubaszenko mierzył się z wyniszczającą chorobą
Olaf Lubaszenko przez dłuższy czas nie zdawał sobie sprawy z tego, że choruje na depresję. Czuł się coraz gorzej, ale nie zwracał się po pomoc do specjalisty. Dopiero kiedy rozpoczynał pracę nad swoją książką, postanowił udać się do lekarza. Wtedy usłyszał diagnozę.
Aktor przyznał, że jego stan psychiczny miał również swój udział podczas utraty wagi. Lubaszenko już wie, gdzie leży prawdziwa przyczyna jego kryzysu. Na ten moment nie jest jeszcze gotowy, aby mówić o tym publicznie.
Nie mogę za bardzo o tym opowiedzieć. Wciąż. Wciąż, mimo że minęło wiele lat. Co to było? Doszedłem do tego niedawno. To była sprawa związana z jedną z bliskich mi osób. Coś się wydarzyło takiego, co do tej pory próbuję zrozumieć - wyznał aktor.