"Obrzucili mój dom jajkami". Karolina z pierwszego "Big Brothera" przeszła piekło po programie
Karolina Pachniewicz była jedną z gwiazd pierwszego sezonu polskiego “Big Brothera”. Za udział w programie zapłaciła wysoką cenę. Po latach zdradziła, że mierzyła się z depresją. Doświadczyła także hejtu na niewyobrażalną skalę. W wywiadzie dla “Świata Gwiazd” opowiedziała, czemu musiała stawić czoła.
Karolina z pierwszego "Big Brothera" usunęła się w cień na wiele lat
Była jedną z najbardziej kontrowersyjnych postaci pierwszego sezonu polskiego “Big Brothera” . Po latach zdecydowała się udzielić brutalnie szczerego wywiadu. Zdradziła, jakie były konsekwencje udziału w tego typu show.
Z show biznesu wycofała się na 23 lata i nie planuje do niego wracać. Program dał jej w kość. Karolina Pachniewicz miała zaledwie 21, kiedy wzięła w nim udział. Nie spodziewała się, że będzie musiała zapłacić tak wysoką cenę za jedną decyzję. Tymczasem z pomocy psychologicznej korzystała przez wiele lat. Za co ma największy żal do twórców programu i stacji TVN?
Za co Karolina Pachniewicz ma żal do producentów "Big Brothera"?
Karolina Pachniewicz przyznała, że twórcy “Big Brothera” manipulowali przekazem, aby stworzyć dla niej jak najmniej korzystny wizerunek. Wyjaśniła, że materiał był montowany w taki sposób, aby uzyskać pożądaną reakcję publiczności i przedstawić ją w złym świetle.
Zdarzały się straszne manipulacje. Bardzo padłam ich ofiarą. Nie powiem, że niektórych rzeczy nie mówiłam, ale wycinali tak, żebym była przedstawiana w jakiś tam sposób. Nigdy nie przedstawiali mnie w dobrym świetle. Nie pokazywali mnie kreatywną, czy że mam coś do powiedzenia. Zawsze było to, że coś palnęłam, albo coś głupiego powiedziałam, albo że jestem strasznie pusta. Dostałam bardzo – wyjaśniła uczestniczka pierwszego polskiego “Big Brothera” w rozmowie ze “Światem Gwiazd”.
Karolina Pachniewicz opowiedziała o piekle, jakie przeżyła po programie
Manipulacje producentów “Big Brothera” przyniosły zaplanowany rezultat. Program był mocny i kontrowersyjny, a Karolina bez wątpienia jest jedną z postaci, które zapadły w pamięć widzom. Skutki tej popularności były dla niej opłakane.
Strasznie dużo przykrości spotkało mnie po “Big Brotherze”, łącznie z obrzucaniem mojego domu jajkami. Ktoś przychodził do moich rodziców do sklepu i robił awantury, że nie tak wychowali swoje dziecko. Były wyzwiska na ulicach. Ten hejt był taki straszny… Chodziłam do psychologa. To był płacz, łzy… – powiedziała w rozmowie z Mateuszem Szymkowiakiem ze “Świata Gwiazd”.
