Niewydolność zastawki i znaczna ilość wody w płucach. Tomasz Stockinger już zaczął żegnać się ze światem, był o krok od tragedii
Tomasz Stockinger ma za sobą poważne problemy zdrowotne. Znany aktor kilka lat temu praktycznie otarł się o śmierć i od tej pory cały swój czas poświęca różnego rodzaju aktywnościom fizycznym. Niewiarygodne, co go wtedy spotkało.
Tomasz Stockinger jest niesamowicie aktywny
Wszyscy wierni fani popularnego aktora doskonale zdają sobie sprawę z jego pasji i zamiłowania do sportu. Tomasz Stockinger jest niesamowicie aktywny i jak sam przyznaje, nie wyobraża sobie swojej codzienności bez różnego rodzaju wysiłku i sportowych rozgrywek.
Gwiazdor wyznaje, że pomimo licznych problemów zdrowotnych, jakie przeszedł w ciągu ostatnich lat, nie zamierza rezygnować z tego sposobu spędzania wolnego czasu, ponieważ daje mu on niesamowitą radość i energię do życia. Niewiarygodne, z jakimi kłopotami ze zdrowiem zmagał się aktor.
Tomasz Stockinger rozstał się z partnerką. Przykre okoliczności trafiły do mediów Tomasz Stockinger przeszedł poważną operację. Przykre kulisy wyciekły do mediówTomasz Stockinger ma za sobą poważne kłopoty ze zdrowiem
Życie nie oszczędzało popularnego aktora, który od 2020 roku zmagał się z wieloma poważnymi problemami zdrowotnymi. Trzy lata temu w lutym Tomasz Stockinger musiał nawet poddać się operacji na otwartym sercu, która mogła zapewnić mu powrót do zdrowia. W jednym ze swoich wywiadów gwiazdor przyznał nawet, że do końca nie zdawał sobie sprawy z powagi swojego stanu zdrowia.
W rozmowie z dziennikiem "Fakt"" ujawnił, że dopiero badanie USG serca wykryło u niego ostrą niewydolność zastawek oraz obecność znacznej ilości wody w płucach. To jednak nie koniec przykrych informacji, ponieważ chwilę później aktor zaraził się koronawirusem i znów musiał spędzić mnóstwo czasu w szpitalu. Całe szczęście to również nie załamało prezentera i nie pozbawiło go siły walki.
ZOBACZ TEŻ: Tomasz Stockinger zaraził się koronawirusem. Niesamowite, jak skomentował to na swoim Instagramie.
Tomasz Stockinger otarł się o śmierć
Okazało się jednak, że niespodziewana infekcja wcale nie był ostatnią przykrą niespodzianką w życiu aktora. Oprócz tego przez wiele walczył on z przepukliną pachwinową, która sprawiała mu mnóstwo bólu i trudności w codziennym funkcjonowaniu. Całe szczęście tutaj również można mówić o pozytywnym zakończeniu — po operacji wszystkie dolegliwości gwiazdora ustały.
Sam Tomasz Stockinger nie ukrywa, że przeszedł w życiu wiele. Najgorszym doświadczeniem była jednak dla niego operacja na otwartym sercu, podczas której wydawało mu się, że ociera się o śmierć. O wszystkim opowiedział podczas wywiadu dla portalu “Plotek”.
Dziś sytuacja wygląda nieźle. Byłem blisko pożegnania się z państwem, ale dzięki fachowym rękom chirurga, kardiochirurga, świetnej opiece w Instytucie w Aninie, wróciłem do żywych i sprawnych. Będę zawsze wdzięczny za to i bardzo dziękuję jeszcze raz wszystkim. Ja byłem przygotowany na odejście. Nie spałem cztery tygodnie. Miałem trzy litry wody w płucach...
Źródło: Plotek/ Co za tydzień