Nie żyje gwiazda sportu. Osierociła 13-letniego syna
Media obiegły przykre wieści o śmierci zawodowej siatkarki. Kobieta miała tylko 46 lat. Świadkiem jej nagłej śmierci był jej nastoletni syn.
Zmarła zawodowa siatkarka
Zmarła Ruxandra Dumitrescu, zawodowa siatkarka , która grała w reprezentacji Rumunii i Grecji . Profesjonalną karierę zaczynała w 1979 roku w rumuńskim klubie Dacia Pitesti. Później przeniosła się Grecji, gdzie uzyskała obywatelstwo, po czym zasiliła szeregi greckich klubów, a w końcu także reprezentacji narodowej. Po raz pierwszy z zespołem wystąpiła na igrzyskach olimpijskich w Atenach , gdzie zdobyła tytuł najlepszej zawodniczki wśród gospodyń . Na wyraz szacunku, po zakończeniu przez nią kariery, Grecy zastrzegli jej numer – 10 . Na przestrzeni lat stała się postacią, która nie była obca fanom siatkówki.
Tragedia tym bardziej łamie serce, że zaledwie półtora roku wcześniej zmarł jej mąż i ojciec jej 13-letniego syna , który był świadkiem jej śmierci.
Półtora roku przed śmiercią zawodowa siatkarka pochowała męża
Po zakończeniu sportowej kariery Ruxandra Dumitrescu postanowiła skupić się na rodzinie. Poślubiła olimpijczyka Alexandrosa Nikolaidisa, z którym doczekała się syna Philippo . Po rozwodzie kobieta wróciła do Rumunii, gdzie założyła własną akademię siatkówki.
Chłopiec, który dopiero stracił matkę, niespełna dwa lata wcześniej przeżył inną wielką stratę – zmarł jego ojciec, utytułowany zawodnik taekwondo . Sportowiec zmagał się z rzadkim typem raka . Mimo dwuletniej walki mężczyzna nie zdołał go pokonać. Śmierć ojca bardzo wstrząsnęła nastolatkiem , który miał korzystać z pomocy psychologów.
ZOBACZ TEŻ: Historyczny pogrzeb Nawalnego! Żona i córka zostały do tego zmuszone
Zawodowa siatkarka zmarła niespodziewanie
Zgodnie z doniesieniami zagranicznych mediów, Ruxandra Dumitrescu zmarła 3 marca . Siatkarka miała doznać zawału serca w jej mieszkaniu w Sibiu , w którym przebywała wraz z 13-letnim synem. Nastolatek w ostatnich miesiącach miał bardzo przeżywać śmierć ojca. Teraz uderzyła w niego kolejna tragedia.
Po usłyszeniu krzyków matki 13-latek zaalarmował dziadków i sąsiadów , a także wezwał pomoc . Wkrótce w mieszkaniu siatkarki pojawili się ratownicy, którzy od razu przystąpili do ratowania jej życia . Niestety, mimo trwającej ponad godzinę reanimacji, nie udało się jej uratować. Informację o jej śmierci potwierdziła także Grecka Federacja Piłki Siatkowej, która w swoich mediach społecznościowych pożegnała zawodniczkę, wspominając jej sukcesy. Na podobny gest zdecydowała się także siatkarska centrala Rumunii.
Źródło: Interia Sport, Eurosport